Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)

[Mastrangelo]

(25-09-2013 03:33 PM)KrychuTMT napisał(a):  W Junior Średniej Lara wyżej od Canelo i Trouta to lekka przesada

Ciężko mi tą trójkę sensownie ustawić, ale w końcu zostało tak a nie inaczej, ze względu na ilość wartościowych zwycięstw:
Lara:
Pewne zwycięstwa nad Williamsem, Vanesem, Angulo, Freddym Hernandezem, remis z Moliną.

Alvarez
Remis z Troutem(Tak traktuję taką walkę, która mogła iść w obie strony), wygrana z Rhodesem, Luciano Cuello, od biedy można wspomniec o Baldomirze i Mosleyu.

Trout
Remis z Alvarezem, wygrane z Cotto, Delvinem Rodriguezem, Davidem Alonso Lopezem, Rigoberto Alvarezem.

Tak teraz na to patrząc, to zrzucę Alvareza za Trouta. Lara na razie zostaje na dwójce.

(25-09-2013 04:07 PM)Pakman napisał(a):  Mickey Garcia poza top 10 w piórkowej ?!

W słomkowej Silvestre chyba za wysoko. Wyżej cenię Zhonga i przede wszystkim Cuello. W żadnym rankingu nie widzę też jednego z moich ulubionych pięściarzy w niskich kategoriach - Nkosinathyiego Joyi. Nie za bardzo kojarzę w tej chwili w jakiej wadze walczy obecnie, ale w którejś z dych powinien się znaleźć.

Czekam na walkę Garcii z Rockym Martinezem, po tej walce sklasyfikuję go w kategorii super piórkowej.
Silvestre przegrał 2 walki o tytuł bardzo pechowo, gdyby walczył u Siebie pewnie wygrałby obydwa pojedynki. Poza tym pokonał paru mocnych średniaków, jak Mitamura, Rojas, Escobar. Moim zdaniem to klasowy zawodnik.
Jestem fanem Denvera Cuello ale fakt jest taki, że właśnie przegrał z bardzo przeciętnym Xiongiem. Kontuzja kontuzją, ale nie mogę go po takim występie rzucić na czoło rankingu.
Co do Chińczyka, on w mojej opinii przegrał z Osvaldo Razonem i nie potrafił pokazać Swojej wyższości nad jednorękim Cuello. Jego na pewno wyżej nie posadzę.
Joyi przegrał dwie walki z raczej przeciętnymi bokserami, Rodriguezem i Buddlere(tej walki nie widziałem, więc nie wiem czy wynik był sprawiedliwy). Teraz walczy w kategorii junior muszej, ale w mojej 10-tce się nie łapie.

[Martin]

W juniorciężkiej 6 miejsce Hucka jest dla mnie szokiem.....nie mówiąc już o Afolabim jako nr 1..........nie rozumiem tego...

[Mastrangelo]

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  Wcale nie, bardzo dobrze, że Lara jest #2 Co do junior średniej to Willie Nelson wg mnie w ogóle się nie łapie do dziesiątki, w ostatniej walce wyglądał fatalnie. Zamiast niego wstawiłbym Andrade albo nawet któregoś Charlo i Smitha za nudną, ale remisową walkę z Moliną na pewno przed takimi prospektami.

Willie walczył z lepszymi rywalami niż bliźniaki Charlo i Andrade i tyle dla mnie się liczy. Jeśli Andrade pokona Vanesa to na pewno wskoczy przed niego.
Co do Ishe, moim zdaniem Molina pewnie go ograł, a Bundrage któremu odebrał pas był w tamtym momencie jednym z najsłabszych mistrzów w całym boksie zawodowym.

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  cruiser - ten Afolabi jednak za wysoko jak dla mnie, jeśli tak patrzymy, to Ross powinien być wyżej, bo dał bardzo wyrównaną walkę Hernandezowi. Masternaka bym wywalił i zastąpił Mchunu.

Afolabi zostaje, nie mogę nikogo innego z czystym sumieniem postawić na 1-szej pozycji. Ola w moich oczach jest niepokonany w kategorii Cruiser.
Racja z Mchunu, najpierw postawiłem na Masternaka ze względu na większą wartościowych zwycięstw, ale jednak Eddie Chambers to świetne zwycięstwo, a Thabiso pokonał też wielu czołowych Afrykańskich Cruiserów. Masternak, out.

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  LHW - Stevenson na pewno nie pierwszy. Ja wiem, że linearny mistrz i w ogóle, ale pół minuty w półciężkiej to za mało mi mówi, żeby robić z niego "jedynkę". I czemu jest Chilemba, a nie ma Bellew??

Patrząc na to raz jeszcze, zamienię Hopkinsa i Stevensona miejscami, chociaż jeśli Adonis ładnie zleje Clouda, to wróci na jedynkę.
Chilemba dwa razy przeszkolił Brytyjczyka, tak to widziałem .

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  Junior półśrednia - za co DeMarco #10? Już prędzej Soto, Herrera, wypadałoby też chyba umieścić Rosjanina - Postola, skoro wygrał z #7 - Lundym. Chociaż mogę zrozumieć jego brak, bo akurat sam gościa na oczy nie widziałem i nie wiem też czy to zwycięstwo było fair.

Nie byłem pewny kogo wstawić na 10 miejsce. Myślałem nad Soto, ale on naprawdę tragicznie wyglądał z Jose Lopezem... Chyba faktycznie postawię na Herrerę, w końcu ma to zwycięstwo nad Provo i dobre walki z Mayfieldem, Alvarado.
Lundy moim zdaniem ograł Postola, dlatego on jest w rankingu, a Ukraińca nie ma.

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  Lekka - Beltran przed Burnsem, Crawforda bym dał nawet na #6 (może trochę na wyrost), za Reesa wstawiłbym Figueroę albo nawet tego Gonzaleza co też ładnie prał niedawno Burnsa.

Gonzalez się poddał, więc w moim rankingu po takim czymś się nie pojawi.. Rees faktycznie dyskusyjny, ale na razie nie mam kogo za niego wrzucić. Rywale Omara jeszcze zbyt słabi.
Burnsa mimo wszystko zostawię przed Beltranem, remis był do zaakceptowania, a poza tym Ricky ma parę ładnych zwycięstw w ostatnich latach.

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  Super piórkowa - fajnie, że Mendez jest wysoko, bo wygrał bardzo wyraźnie z Usmanee, który z kolei wygrał wyraźnie z Barthelemym. Stąd - Usmanee przed Kubańczykiem, Burgos na pewno przed Martinezem (co najmniej #4), a Magdaleno jedno miejsce za Martinezem. Aha, Miura kompletnie za wysoko, nie wiem co on tam robi.

Jeśli o mnie chodzi, Rances wygrał z Usmanee nawet pewniej niż Argenis, a Burgos przegrał z Amidu - stąd wygląda to tak jak wygląda.
Miura jest wysoko, bo jego zwycięstwa są pewne, a rywale też niczego sobie.

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  Super kogucia - czemu Mathebula tak wysoko? Ja wiem, że dał wyrównaną walkę z Donaire, ale dałbym go za Santa Cruza i Framptona.

W sumie racja, w końcu przez ostatnie lata tylko tego biednego Ndlovu obijał bez końca.

(25-09-2013 03:57 PM)Matys napisał(a):  Jeśli chodzi o kogucią i niżej, to największe nazwiska kojarzę, widziałem, ale już nie czuję się na siłach coś tu ustawiać. Tak na szybko - w koguciej brakuje mi w dziesiątce Julio Ceji.

Niee, Ceja nikogo nie pokonał i przegrał Swoją szansę.

Dzięki za pomoc Matys i reszta.

[KrychuTMT]

(25-09-2013 05:04 PM)Martin napisał(a):  W juniorciężkiej 6 miejsce Hucka jest dla mnie szokiem.....nie mówiąc już o Afolabim jako nr 1..........nie rozumiem tego...

Ja też , Afolabi to nawet nie TOP3 cruiser.

[Mastrangelo]

(25-09-2013 05:18 PM)KrychuTMT napisał(a):  

(25-09-2013 05:04 PM)Martin napisał(a):  W juniorciężkiej 6 miejsce Hucka jest dla mnie szokiem.....nie mówiąc już o Afolabim jako nr 1..........nie rozumiem tego...

Ja też , Afolabi to nawet nie TOP3 cruiser.

Nie mogło się obejść bez kontrowersji . Każdy ma Swój punkt widzenia, koledzy.

[redd]

W Cruiser także razi mnie Afolabi (też się biednego Oli przyczepię;p) na I miejscu. On jest dobry, ale szczerze mówiąc coś naprawdę błyskotliwego w jego boksie, co mogłoby czynić go liderem tej dywizji widziałem w 5 pierwszych rundach z Huckiem. Ostatnią walkę z MH wypunktowałem na remis, ale Afolabi mnie tam nie przekonał. Do tego jego prowadzenie woła o pomstę do nieba.

Hernandez nie powinien wygrać pierwszej walki z USS. Drugą zwyciężył uczciwie, z Rossem wyglądał słabo, walczył głupio i ledwo zwyciężył. Poza tym ta nieaktywność...

Szczerze mówiąc, to nad tymi zawodnikami widzę Guillermo Jonesa. On ma wartościowe skalpy w swoim rekordzie, a ostatnio, mimo wieku wyglądał bardzo klasowo jak na tę dywizję.

Arslan dla mnie ciut za wysoko. Dla mnie to trochę zagadka. Z przeciętnym Hereliusem tak się zmęczył, że wynosili go z ringu – z Aleksiejewem i Huckiem wyglądał bardzo dobrze i wygrał te walki. Jednak w ostatnim pojedynku wyglądał słabo, uderzał pchane ciosy i brakowało mu dynamiki, przyśpieszeń. Tam naprawdę wyglądał staro.

Dla mnie Lebiediew jest nad Rossem. Bardzo surowo oceniam występ Rossa przeciwko JP Hernandezowi. On miał wszystko, aby tę walkę wygrać, a w pewnym momencie odpuścił. Poza tym walczy bardzo rzadko i jest kontuzjogenny. Lebiediew przegrał ostatnią walkę, ale walczył do tej pory regularnie i wygrywał w pewnym stylu. Poza tym myślę, ze wykazał się lepszą postawą przeciwko Jonesowi, niż Ross przeciwko JPH.

Dobrze, że zastąpiłeś Masternaka Mchunu. Przekonuje mnie ten bokser.

Twoim zdaniem Mchunu i Makabu mają zadatki na dominatorów Cruiser?

Do reszty kategorii odniosę się później, dobrze że taki ranking powstał.

[Martin]

@Mastrangelo
Do takich userów jak Ty, Hugo czy Redd to nie śmiem się równać. Moja wiedza jest kilkukrotnie mniejsza i zdaję sobie z tego sprawę. Natomiast dla mnie Huck to jest number 1 tej kategorii i nawet żaden z Was nie jest mnie w stanie przekonać, że Afolabi jest lepszy.......no sorry ale Huck z nim 2 razy WYGRAŁ i raz zremisował i ja tam wałków nie widziałem. Wałek był zaś w walce z Arslanem, ale wg mnie to nie zmienia faktu że Huck jest królem CW.

Co do HW to nie bardzo w top10 widzę miejsce dla Cunninghama. Nawet jeśli zaliczyć mu zwycięstwo nad Adamkiem to z Furym poległ...

[KrychuTMT]

@Martin
Ja uważam , że Steve spokojnie może być w top 10 obecnej HW . Pokonał Adamka(ku*wa to był straszny wał) który jest zaliczany do ścisłej czołówki , rzucił na deski "krula" wagi ciężkiej , imo piękny widok , mimo przegranej nie stracił w moich oczach .

[Pakman]

Cunningham w ciężkiej dał kapitalną walkę z Adamkiem, którą wygrał moim zdaniem 117-111 i był bardzo blisko wygranej z Furym. Dodam jeszcze, że tajsonek walczył bardzo nieczysto i było to tolerowane przez ringowego.

[KrychuTMT]

Tajsonek to chyba pomylił ring z ulicą , dziwiłem się czemu ringowy go jakoś nie ogarnął , cóż biznes.
Walkę z Adamkiem punktowałem 118-110 dla USS. W tamtej walce Tomasz był żenująco wolny i słaby , ku*wa nie wierzyłem , że Amerykanie swojego zwałują , jak usłyszałem remis to pomyślałem "ku*wa remis , ale ch*j tam gorsze wały były " . Jak zaczęli robić zamieszanie z wynikiem , to byłem pewny , że dadzą USS zwycięstwo, takie kurestwo zabija boks , potem dziwią się czemu wszyscy wolą oglądać ten twór zwany MMA .