siłownia/kulturystyka/bodybuilding
|
04-04-2016, 12:17 PM
Post: #641
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Ja się na tych sprawach kompletnie nie znam. A udać się do specjalisty musiałem, ponieważ sam sobie nie dam rady (internetowi eksperci również mi nie pomogą, wiecie psychika), a nadwaga stała się tak duża, że trzeba coś z tym zrobić koniecznie. Dziś jest pierwszy dzień na jakiejś jałowej zupce, jutro same owoce, potem już tradycyjna dietka. Spróbuję do miesiąca się tego ściśle trzymać, jak będą efekty to będę brnął w to dalej.
Sam nie mam jeszcze wyrobionej opinii o dietetykach, jednak Pani doktor do której się udałem jest uważana za najlepszą specjalistkę w Łodzi, więc zaufam jej. W sumie i tak nie mam wyjścia |
|||
04-04-2016, 04:52 PM
Post: #642
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
To aż do Łodzi się udałeś po pomoc?
|
|||
04-04-2016, 05:25 PM
Post: #643
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Wilczek
Ja studiuję w Łodzi |
|||
04-04-2016, 05:39 PM
Post: #644
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Aha... Bo pomyślałem, że to takie poważne, że po pomoc udałeś się aż do Łodzi.
|
|||
04-04-2016, 10:31 PM
Post: #645
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
(04-04-2016 12:17 PM)kubala1122331 napisał(a): Ja się na tych sprawach kompletnie nie znam. A udać się do specjalisty musiałem, ponieważ sam sobie nie dam rady (internetowi eksperci również mi nie pomogą, wiecie psychika), a nadwaga stała się tak duża, że trzeba coś z tym zrobić koniecznie. Dziś jest pierwszy dzień na jakiejś jałowej zupce, jutro same owoce, potem już tradycyjna dietka. Spróbuję do miesiąca się tego ściśle trzymać, jak będą efekty to będę brnął w to dalej.Nie chcę nic mówić, ale przy "dużej nadwadze" i "słabej psychice" sama dieta niewiele pomoże... Jaka by nie była, po dwóch tygodniach będziesz miał jej serdecznie dosyć a nawet jeśli dociągniesz do miesiąca, to po takim czasie wyniki i tak nie będą spektakularne. Za to potencjalne "jojo" - potężne. Znam to z autopsji. Ja dla odmiany psychikę mam silną, więc dawno temu, nazwany przez żonę "grubasem" zawziąłem się i zastosowałem nie dietę, ale głodówkę totalną. Przez dwa tygodnie nie żarłem zupełnie nic, łudząc się, że po takim czasie będę wyglądał jak w liceum. Tymczasem zbiłem w ten sposób... 5 kilo, za to przez dwa tygodnie łaziłem przymulony i zły. Oczywiście po zaprzestaniu zabawy w anorektyczkę organizm "odrobił" wszystko błyskawicznie i dołożył jeszcze dwa kilo premii Tymczasem skoro siedzisz na forum o boksie, to może spróbowałbyś... poboksować? Ale nie z przeciwnikiem, tylko z workiem. Osobiście nie znam lepszego treningu interwałowego (czyli spalającego tłuszcz najefektywniej) dla kogoś z nadwagą. Nie jest to bieganie, podczas którego porozwalasz kolana, stawy i ścięgna, do tego można łatwiej stopniować wysiłek. No i wcale nie musisz być jakimś Tysonem. Tym czarnym albo Furym Wystarczy, że będziesz napieprzał tak jak potrafisz, byle uczciwie i jak najmocniej. Na początek zrób 3 rundy po 3 minuty z minutą przerwy, potem zwiększ do 5, następnie 6, potem 8 i 10. Nie tylko schudniesz, ale poprawisz kondycję. Ja doszedłem do 20 rund, ale potem zmniejszyłem z powrotem do 15, bo mi truli, że za długo okupuję worek. Jakbyś oprócz boksowania jeszcze w niego pokopał (wystarczą nawet same low-kicki), to dodatkowo wyrobisz sobie brzuch, który przy okrężnych kopnięciach bardzo ładnie pracuje Jeśli nie masz inspiracji, to możesz pooglądać, jak na workach trenują czołowi polscy zawodnicy i sobie ich pomałpować. Masternak fajnie bije... |
|||
04-04-2016, 11:04 PM
Post: #646
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Ot tyle...
A jak u was z glutenem, ostatnio modę, aby go unikać?? http://www.siepomaga.pl/s/klikaj "Musimy nauczyć się wspólnie podejmować decyzje i czasami poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy" Donald Tusk |
|||
04-04-2016, 11:16 PM
Post: #647
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
fext
Dzięki za radę, każda jest dla mnie cenna i postaram się na pewno wybrać coś dla siebie Nie rozpisując się za bardzo. U mnie jest problem z ruchem. Nie będę wchodził w szczegóły, jednak cierpię od dzieciaka na schorzenie urologiczne, z którego, jak się okazało 1.5 tygodnia temu, nigdy się całkowicie nie wyleczę. Większy wysiłek fizyczny jest póki co wykluczony, może po wakacyjnej operacji sytuacja nieco się poprawi. Klub bokserski to jest dobry pomysł, jednak zastanawiam się, czy w ogóle mnie wpuszczą tam, skoro nie jestem w pełni sprawny fizycznie. Na pewno zapukam też w tym tygodniu na jakąś siłownię i zobaczę na co mnie stać w obecnej dyspozycji i na jakie obciążenia mogę sobie pozwolić. Z tą "słabą psychiką" również bym nie przesadzał. Może to tak zabrzmiało z powyższego postu, ale to dotyczyło głównie jedzenia, gdzie np. ciężko jest mi sobie odmówić kebaba. Poza tym nie jestem podatny na żadne nałogi, swoje wypaliłem, wypiłem i mnie w ogóle nie ciągnie. No i druga sprawa, że jednak pomimo pewniej, jakby to nazwać, ułomności, żyję sobie normalnie, studiuję, odbywam praktyki, nieraz pracuję, kiedyś realizowałem się trochę dziennikarsko, więc w sumie z tą głową nie jest chyba tak źle Aha, no i nigdy się nie skarżę. Nienawidzę marudzenia, jak coś boli czy coś nie idzie, to trzeba zacisnąć zęby i do przodu |
|||
05-04-2016, 09:07 AM
Post: #648
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
O klubie bokserskim raczej nie myśl, bo w nich dla amatorów albo ludzi, którzy nie są "znajomymi królika" zazwyczaj odbywają się po prostu zwykłe zajęcia w grupach. Przychodzi się na określoną godzinę i trener według swojej koncepcji prowadzi zajęcia. Nie sądzę, żeby pozwolili ci ot tak wparować tam i ćwiczyć na worku. Z kolei ćwiczenia w grupie odpadają, bo to dosyć wyczerpujące treningi, w dodatku zazwyczaj z partnerem, więc nie ma tak, że wszyscy trenują mocno a jedna osoba lekko. Spróbuj raczej znaleźć sobie jakąś siłownię, w której jest worek i lekko sobie w niego popykać, choćby dla "przetarcia", żeby wiedzieć, czy w ogóle taka forma ruchu jest odpowiednia. Nic więcej nie doradzę, bo nie wiem, co to za dolegliwość... Nieuleczalna i wymagająca operacji jest choroba Crohna, ale jeden z moich znajomych, właśnie z Crohnem, nawet po kilku operacjach nie ma żadnego problemu z wysiłkiem - biega kilka albo kilkanaście kilometrów dziennie, do tego ma codzienną "siłówkę" w ogrodzie i z synkiem. Tak czy inaczej - powodzenia
|
|||
05-04-2016, 09:13 AM
Post: #649
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Nawet nie wiedziałem, że w siłowni można dostać worek bokserski. Świetnie, dzięki!
|
|||
05-04-2016, 03:27 PM
Post: #650
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Nie wiem jakie to schorzenie, ale lekarze nie zawsze mają rację co do braku ruchu.Pomojej operacji tez zakazywano mi piłki na ponad pół roku grałem po 2,5 miesiącach, zakazywano mi siłowni na ponad 1,5 roku po niemałym roku już chodziłem na siłownię.
Dzisiaj może są to żałosne wyniki ale siadam 120 kg x 4 atg i chociażby martwy 150 x 2 jestem zadowolony, ale trzeba robić to z rozwagą i nie być pochopnym. Co do ruchu to najlepiej zebrać 12 chłopa i grać na Orliku, ja mam swój skład od 2 lat i co niedziela gramy o 11, dodatkowo trenuje siłownię i czasem boks a też jestem gruby/:-) ;-). http://www.siepomaga.pl/s/klikaj "Musimy nauczyć się wspólnie podejmować decyzje i czasami poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy" Donald Tusk |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości