Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 4 Głosów - 3.75 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Siergiej Kowalow
17-08-2013, 10:57 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-04-2016 10:16 PM przez Maynard.)
Post: #1
Siergiej Kowalow
Mamy nowego mistrza wagi półciężkiej federacji WBO - Siergiej Kowaliew.

Wg mnie tym co pokazuje obecnie w ringu to zdecydowanie zasłużył sobie na ten tytuł. Pokonał Cleverly'ego dość szybko i łatwo...wcześniej uporał się m. in. z Campillo, z którym dziś strasznie męczył się Fonfara.

Myślicie, że Rosjanin zdoła opanować wagę półciężką? Ma 30 lat, a więc jest w dobrym wieku, przed sobą kilka lat boksowania na najwyższym poziomie. Czy ktoś z nim będzie chciał teraz walczyć?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-08-2013, 11:06 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-08-2013 11:08 PM przez BMH.)
Post: #2
RE: Siergiej Kowaliew
Jestem absolutnie pod wrazeniem sily przebicia Rosjanina. Tak jak kiedys objawil mi sie Fedor w MMA, tak dzis zostalem porazony tym co zrobil Rosjanin z Nathanem. Kovalev-Stevenson... co to by bylo...

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-08-2013, 11:12 PM
Post: #3
Bug RE: Siergiej Kowaliew
To jest Gołowkin półciężkiej Smile Dobrze, że ktoś taki się pojawił. Rozrusza trochę tą kategorię. Bardzo chętnie zobaczę go z Hopkinsem.

BTW Pisze się KowaliOw, a nie KowaliEw.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-08-2013, 11:14 PM
Post: #4
RE: Siergiej Kowaliew
Martin
Kovalev znów mi zaimponował. Ma brutalną siłę, niewielu jest bokserów z taki uderzeniem. Odnosiłem wrażenie, że nawet ciosy na gardę Cleverly odczuwał. Świetna walka, ale mistrz mógł być tylko jeden. Jednak szacunek dla Walijczyka, strasznie dużo ryzykował tą walkę i się przejechał.
Rosjanin ma wszystko, by zdominować tę kategorię. Myślę, że już teraz mógłby spokojnie pokonać Bernarda Hopkinsa. Nie wiem czy cwaniactwo wygrałoby z tą potężną siła. Nie chciałbym by doszło do tej walki, bo chciałbym zapamiętać B-Hopa jako wielkiego mistrza, a i należy pamiętać o jego wieku. Nie wiem czy jego organizm wytrzymał by takie bomby od Sergeya.
Marzeniem jest oczywiście walka z Adonisem Stevensonem. Cóż to by była za wojna. Dwóch potężnie bijących rywali, ależ by szły bomby. Myślę, że dwie, trzy rundy to max w tej walce. Ale nie wiem na czyją korzyść. A taki realny przeciwnik? Nie wiem, ale będzie to raczej desperat dla którego walka o pas będzie jedyną szansą poważnego zaistnienia w boksie. Mistrzowie walkę z Kovalevem raczej odpuszczą, a pretendenci będą czekać na innych rywali, nawet na B-Hopa.
A może Kovalev - Fonfara?Tongue
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-08-2013, 07:54 AM
Post: #5
RE: Siergiej Kowaliew
(17-08-2013 10:57 PM)Martin napisał(a):  Czy ktoś z nim będzie chciał teraz walczyć?

Na pewno nie Hopkins.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-08-2013, 08:22 AM
Post: #6
RE: Siergiej Kowaliew
Kolejny puncher ze wschodu robi furorę w światowym boksie. Może mleko w byłym ZSRR mają jakieś wzmacniane?
Nathan podjął ogromne ryzyko i poległ..
Kto wyjdzie do tego Kowaliewa teraz to nie mam pojęcia. Stevenson? Nikomu z wspinających się w górę pretendentów taki tittle shot się chyba nie marzy.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-08-2013, 09:49 AM
Post: #7
RE: Siergiej Kowaliew
Dokładnie tak jak napisał Metzger. Kovaliew to GGG kategorii półciężkiej. Chociaż wydaje mi się, że Hopkins mógłby go wypunktować. Zresztą nie tylko on. Jak na razie wyżej stawiam Stevensona, który przecież również jest potworem. Dawsona skończył w pierwszej rundzie a to mówi samo za siebie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-08-2013, 11:21 AM
Post: #8
RE: Siergiej Kowaliew
(18-08-2013 08:22 AM)Sander napisał(a):  Kto wyjdzie do tego Kowaliewa teraz to nie mam pojęcia. Stevenson? Nikomu z wspinających się w górę pretendentów taki tittle shot się chyba nie marzy.

Licze na wygranego walki Stevenso-Cloud, natomiast zdecydowanie jestem przeciwny walce z Hopkinsem, czy Dawsonem. Dobrze, ze sie pojawil w LHW ktos taki jak Rosjanin.Wink

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-08-2013, 07:54 PM
Post: #9
RE: Siergiej Kowaliew
(17-08-2013 11:06 PM)BMH napisał(a):  Jestem absolutnie pod wrazeniem sily przebicia Rosjanina. Tak jak kiedys objawil mi sie Fedor w MMA, tak dzis zostalem porazony tym co zrobil Rosjanin z Nathanem.

Mnie tak samo "oświeciło" podczas walki z Cleverlym. Straszliwa maszyna do nokautowania. Od 2h siedzę i oglądam jego walki. Szczerze mówiąc, to w obecnej półciężkiej robi on na mnie największe wrażenie.

Rosjanin to nie jest prosty bokser siłowy, czekający na jedno uderzenie. On sam sobie stwarza okazje do nokautów. Strasznie szybko wchodzi w walkę, ma niesamowitą częstotliwość i dewastujące uderzenie (potrafi wstrząsnąć rywalem nawet przez gardę). Do tego jak naruszy rywala to go błyskawicznie kończy.

W oczy rzucają się też takie atuty Rosjanina jak szybkość, zarówno jeżeli chodzi o poruszanie się jak i ręce. Kowaliew bardzo dynamicznie wchodzi do półdystansu i strzela całymi seriami ciosów. Te elementy stoją na bardzo wysokim poziomie. Wszystko to robi z Rosjanina kompletnego boksera ofensywnego.

Nie widzę ani Stevensona, ani Hopkinsa z Kowaliewem. Myślę, że Kanadyjczyk zostałby zepchnięty do defensywy, gdzie nie byłby już tak groźny. Nie miałby miejsca na doskakiwanie ze swoimi bombami.

Hopkins to klasa sama w sobie, ale pewnych barier już raczej nie przeskoczy. Rosjanin to nie jest prosty i mało ruchliwy Cloud, jest po prostu o dwie klasy lepszym pięściarzem. Czy 49-letni Hopkins byłby w stanie przeciwstawić się takiej lawinie? Myślę, że organizm Hopkinsa nie byłby w stanie przetrwać, czy uniknąć takiego bombardowania.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-08-2013, 11:26 PM
Post: #10
RE: Siergiej Kowaliew
Obejrzałem jeszcze raz walkę z Cleverly'm. Do tego te z Campillo i White'm i gość naprawdę robi wrażenie. Nie jest tak ,że nie można go trafić ale rozmach ofensywny imponuje. Praktycznie w ogóle się nie cofa a nawet jeśli to po chwili doskok i seria nawet w gardę.. White'm rzucał w taki sposób. Świetnie wchodzi w walki od razu czuje dystans, szarżuje do przodu pewny siebie torpedując rywala. Taktyka 'albo ja albo on'. Nie odpuszcza nawet na moment. Duża postać LHW.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości