Usyk vs Joshua

[redd]

Nie wiem, czy ktoś jeszcze zagląda na to cmentarzysko, ale dzisiejsza walka sprawiła, że postanowiłem, jak za starych - dobrych - czasów, zalogować się i coś skrobnąć od siebie

Usyk - Pan Bokser. Nie spodziewałem się, że stać go jeszcze na taką walkę, taką dyspozycję. Jego walki w HW nie przekonywały... Na Joshuę spiął się niesamowicie. Jeśli chodzi o umiejętności i mental to top - topów. Dwunasta runda z miejsca staje się klasykiem - gość z niższej wagi, bez nokautującego ciosu, gania po ringu kogoś takiego, jak Joshua, który kompletnie nie wie, co się dzieje.

Bardzo cieszy mnie werdykt, bez jakichkolwiek machinacji, czy kontrowersji. W końcu na stole leżała walka Fury vs Joshua - walka o wszystko, czyli mega wielką kasę. Dziś wygrał boks, wygrał sport, co w sumie nie zdarza się za często. Także zdrowie, ostatni raz tyle emocji dostarczyła mi detronizacja Kliczki przez Fury'ego, jednak Usyk vs Joshua stawiam jeszcze półkę wyżej.

[Joker]

Ja miałem 8:3 dla Usyka przy czym nie widziałem 8 rundy.Myslalem że po pierwszych 3 intensywnych rundach Usyk spuści z tonu a wyczekujący aj go złapie tak się jednak nie stało,Joshua bez planu próbujący złapać kombinacją 1:² lub bezpośrednim prawym, trochę mało.zbyt pasywny,zbyt słaby Usyk pokazał Dziś pokaż boksu

---

Ale z Firmy jakoś go nie widzę.Tyson będzie mocno dystansował lewym, trzymał,zmieniał pozycję,wyrzucał usyka z dystansu a możliwe że i w brudnym boksie podłączył jakimś podbródkiem.Czas pokaże,robi się ciekawie, chciałbym teraz po walce wildera i Furego żeby do gry włączyli się młodzi wilcy,yoka,machmudow,dyczko,Ajagba,Hrgovic czy Joyce można z tego lepić i lepić fajnie że Joshua przegrał ale ukrainca i tak nie lubię

[jussie]

Usyk wyjechał z Ukrainy na obóz treningowy przed drugą walką z Anthonym Joshuą. Jeśli chodzi o datę walki, to ma do niej dojść w pierwszym miesiącu lata. dokładna data nie jest jeszcze znana.