Pacquiao vs Marquez V na horyzoncie ?
|
10-12-2012, 10:00 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2012 11:30 PM przez BMH.)
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez V na horyzoncie ?
(10-12-2012 09:03 PM)Pakman napisał(a): @BMH Slabsi...(czy na pewno?) ale Broner nie wygladal na zmeczonego zbijaniem wagi. Nie mam racji? U mnie Timothy prowadzil z Alexandrem(chyba 4punktami)... Devon nie mial w ogole pomyslu, a na koniec sie nie popisal i oddal walke, bo mial skaleczenie nad okiem. Holt to przeciez bardzo niebezpieczny i niedoceniany przez wielu zawodnik, a tez Timothy ma go na rozkaldzie, po dobrej walce. Z Pacmanem dystans tez przewalczyl. Jak narazie wiecej pokazal od Bronera... inna sprawa, ze za rok, dwa The Problem pewnie bedzie wyzej. Guerrero jak najbardziej nad Bronerem. Lara tak samo, Lebedev... moglbym kilku takich jeszcze znalesc... nawet Kliczki ktorych ja nie licze do swojego top 10... mniejsza o powody. Broner jak narazie jest ciekawym prospektem, nic jeszcze nie udowodnil, choc ma ku temu zadatki. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości