Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Pacquiao vs Marquez V na horyzoncie ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Jeszcze niedawno Manny Pacquiao zarzekał się, że bez względu na wynik czwartej walki z Meksykaninem będzie to ich ostatnia potyczka. Tymczasem promotor Pac-Mana Bob Arum nie wyklucza organizacji piątego pojedynku pomiędzy Pacquiao a Marquezem. Jak uważacie ?Czy kolejna walka ma sens ? Moim zdaniem Juan udowodnił już swoją wyższość i to w sposób nie podlegający subiektywnej ocenie ( czyt. Nie dał szansy sędziom ).
V walka? Nie nie nie...
Przecież to jest wiadome, że Manny jest ogólnie lepszym pięściarzem od Marqueza. Chodziło tylko o to, że w ich konfrontacjach zawsze ten drugi wyglądał lepiej ale sędziowie go okradali. Ten knockout jest taką wisienką na trocie. Historii się nie zmieni. Manny zawsze będzie miał dwie wygrane nad Marquezem więc tu chodzi o symbol. Kropka nad i. Knockout Marqueza nie zmieni ich w hierarchii P4P ale da piękną odpowiedź kto z tej dwójki jest lepszy. Tak uważam powinno się to zakończyć.
Ja przyznam, ze mialbym duzy problem w ustaleniu, kto bylby wyzej w p4p ever. Zwlaszcza po dwoch ostatnich walkach... w mojej ocenie, niektore zwyciestwa Filipinczyka sa przeceniane. Oczywiscie jezeli chodziloby o suche wyniki, czy lepszych rywali na rozkladzie, to zdecydowanie Manny. Tu nie ma nawet polemiki. Jednak ja patrze na to troszeczke szerzej. Napewno jeden jak i drugi zalapalby sie w miom top40 ever. Jednak na dzis dzien, nie podjabym sie takiego rankingu.
(09-12-2012 07:27 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]V walka? Nie nie nie...
Przecież to jest wiadome, że Manny jest ogólnie lepszym pięściarzem od Marqueza. Chodziło tylko o to, że w ich konfrontacjach zawsze ten drugi wyglądał lepiej ale sędziowie go okradali. Ten knockout jest taką wisienką na trocie. Historii się nie zmieni. Manny zawsze będzie miał dwie wygrane nad Marquezem więc tu chodzi o symbol. Kropka nad i. Knockout Marqueza nie zmieni ich w hierarchii P4P ale da piękną odpowiedź kto z tej dwójki jest lepszy. Tak uważam powinno się to zakończyć.

Dlaczego lepszym, skoro chwilę później piszesz, że to jednak Marquez lepiej się prezentował?

Manny Pacquiao - król P4P to pic na wodę i biznesplan Aruma.
- Pokonanie podstarzałego i zniszczonego limitem wagowym De La Hoyi
- Pobicie rozbitego Hattona (który do tego stylowo leżał MP jak ulał)
- Pokonanie wyprutego limitem wagowym w dniu walki Cotto
- Pokonanie porozbijanego i odgipsowanego Margarito
- Pokonanie słabego już Mosleya

Każdy z rywali (poza Barrerą) klasy P4P, który był w formie dawał niezwykle ciężkie walki Filipińczykowi - Marquez x 4, gasnący Morales go przeszkolił, Bradley dał wyrównaną walkę mimo kontuzji stóp. Największe zwycięstwo Pacquiao to zastopowanie Barrery.

Pacquiao był bardzo dobrym bokserem, nie żadnym królem P4P.
(09-12-2012 07:27 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]V walka? Nie nie nie...
Przecież to jest wiadome, że Manny jest ogólnie lepszym pięściarzem od Marqueza. Chodziło tylko o to, że w ich konfrontacjach zawsze ten drugi wyglądał lepiej ale sędziowie go okradali. Ten knockout jest taką wisienką na trocie. Historii się nie zmieni. Manny zawsze będzie miał dwie wygrane nad Marquezem więc tu chodzi o symbol. Kropka nad i. Knockout Marqueza nie zmieni ich w hierarchii P4P ale da piękną odpowiedź kto z tej dwójki jest lepszy. Tak uważam powinno się to zakończyć.
1)Po czym tak wnioskujesz?
2)Jak Pacquiao ogólnie może być lepszy od Marqueza, skoro "ten drugi zawsze wyglądał lepiej"? Nie widzisz tu swoistego paradoksu?
3)Zmieni ich w hierarchii P4P. Meksykanin pokonał Pacquiao po raz czwarty, ale teraz zrobił to taki sposób, że nikt nie może mu tego zwycięstwa odebrać. Czy to nie wystarczy, aby "Dinamita" przeskoczył Filipińczyka (który oczywiście kolejny raz miał być w świetnej formie i miał nie dać Marquezowi szans) w rankingach?
W moim prywatnym P4P Marquez i tak był nad Pacquiao.
4)Znowu: skoro Marquez jest lepszy od Pacquiao, to jakim cudem ten drugi może być ogólnie lepszym pięściarzem?
Spokojnie chłopaki, już tłumaczę o co mi chodziło.

Moim zdaniem Pacquiao ma na rozkładzie o wiele więcej i o wiele lepszych pięściarzy niż Marquez. Czy to, że Pacman ma wiecznie problemy z Dinamitą ma od razu oznaczać, że Filipińczyk jest gorszym zawodnikiem? Sytuacja jest podobno do tej bardziej mi bliższej. Mike Tyson, który pokonał wiele pięściarzy z czołówki swojej epoki przegrywa z bardzo przeciętnym James'em Busterem Douglasem. Czy w hierarchii "P4P ever" Buster znajdzie się ponad Żelaznym? Nie. Czy był lepszym pięściarzem? Nie. Jemu udało się tylko Mike'a przełamać. "Tylko" co prawda jest największą niespodzianką w dziejach boksu zawodowego ale chcę aby mnie dobrze zrozumiano. To, że J.B.D. pokonał Tysona nie czyni go lepszym zawodnikiem od tego drugiego i tak samo uważam w przypadku Pacquiao (którego nie lubię, zaznaczam. Nie ma tu żadnej faworyzacji) i Marqueza.
Ja mialbym bardzo duzy problem zdecydowac, ktory z zawodnkow bylby wyzej w rankingu p4p ever. Marquez tez mial w swojej karierze wielkie zwyciestwa, a kazda jedna porazka byla kontrowersyjna-poza Floydem rzecz jasna-to daje do myslenia. Manny przegrywal juz wczesniej, gdzie nie bylo zadnych watpliwosci. Naprawde ciezko byloby uzasadnic, kto i dlaczego. Dinamita nigdy nie byl tak medialny jak Filipino, co jednak byloby gdyby z trzech poprzednich walk, wygral dwukrotnie? No wlasnie... a przeciez nie byloby skandalu, gdyby wygral te walki.Wink

Na dzis dzien widze to tak:
1.Mayweather-jeszcze chwila nic nie robienia, a wyrzuce go calkowicie... szkoda.
2.Marquez
3.Ward
4.Martinez
5.Pacquiao
6.Garcia
7.Donaire
8.Bradley
9. Froch
10. Mares/Trout

Tylko patrzec, az do mojej dziesiatki wejdzie Matthysse, Broner, czy Gamboa... naturalnie pod warunkiem zwyciestw z topowymi zawodnikami. Moze Dirrell w koncu wroci do gry, moze Alvareza rzuca na glebokie wody. Czas pokaze.

Fajnie byloby ulozyc kiedys ranking... powiedzmy top 20 p4p ever. Tu dopiero bylaby zawzieta dyskusja.WinkBig Grin
@BMH

A ja tak Wink:

1. Andre Ward
2. Floyd Mayweather jr
3. Juan Manuel Marquez
4. Nonito Donaire
5. Sergio Martinez
6. Manny Pacquiao
7. Austin Trout
8. Adrien Broner
9. Władimir Kliczko
10. Brian Viloria
Pakman.
Ranking nawet sensowny.Smile

Jest tu na forum jakis temat, gdzie mozna dopisac swoje rankingi... np. p4p? Nie chce zasmiecac tematow, a przeciez fajna sprawa, podac i uzasadnic swoje typy.
1.Floyd Mayweather Jr
2.Andre Ward
3.Sergio Martinez ew. Damian Jonak
4.Juan Manuel Marquez
5.Manny Pacquiao
6.Władimir Kliczko
7.Adrien Broner
8.Nonito Donaire
9.Timothy Bradley
10.Austin Trout.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie