Wieści z niższych kategorii wagowych
|
10-07-2016, 09:35 AM
Post: #535
|
|||
|
|||
RE: Wieści z niższych kategorii wagowych
Do sporej niespodzianki doszło na ringu w San Mateo w Kaliforni. Czołowy prospekt SBW, młody niepokonany filipiński król nokautu Albert Pagara został znokautowany w 8 rundzie przez Cesara Juareza (Meksyk), który uchodził za boksera silnego i solidnego, ale miał już w bilansie 5 porażek. Tu jest walka: https://www.youtube.com/watch?v=p70VkSpkF1Y ale z jakiegoś bocznego podglądu, więc pozwolę sobie trochę skomentować. Generalnie to był układ swarmer vs slugger, a więc teoretycznie korzystny dla Filipińczyka. Juarez atakował i sporo trafiał, ale jego ciosy początkowo nie robiły na Pagarze wrażenia. Filipińczyk trafiał rzadziej, ale mocniej. Juarez był liczony w końcówce 1 rundy, a w kilku kolejnych parę razy był na skraju zamroczenia. Jednak od 6 rundy Meksykanin uzyskiwał coraz większą przewagę, spychał rywala na liny i ładował mu całe serie ciosów. W 7 rundzie Filipińczyka uratował przed nokautem gong, ale w kolejnej nastąpił koniec. Moim zdaniem Pagara przegrał, bo popełnił 2 kardynalne błędy taktyczne. Po pierwsze za dużo beztrosko inkasował, na co nie powinien sobie pozwalać z silnym fizycznie rywalem o bilansie 18(14)-5(0). Po drugie, notorycznie nie wykorzystywał sytuacji, w których należało dobić zranionego przeciwnika. Odniosłem wrażenie, że on to robił z premedytacją. Chciał nie tylko wygrać przed czasem, ale znokautować Juareza efektownie jednym ciosem, no i się doigrał. Nikogo nie obrażając, wydaje mi się, że w ogóle inteligencja ringowa to nie jest silna strona filipińskiego boksu.
Starszy brat Alberta, Jason Pagara w super lekkiej znokautował Abrahama Alvareza, ale wygrana nad rozbitym journeymanem to żaden powód do dumy. Obydwaj bracia mieli w planie podbój amerykańskich ringów, co zapowiadali w mediach. http://www.the-best-boxers.com ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości