Mało i średnio znane ringowe batalie.
|
11-07-2014, 09:00 PM
Post: #208
|
|||
|
|||
RE: Mało i średnio znane ringowe batalie.
Gotthard Hinteregger vs Jozsef Matolcsi I (2004-10-08)
Walka dwóch europejskich średniaków, którym bardzo wiele brakuje do czołówki swojej kategorii wagowej. Ale jaka to była walka! Stawką pojedynku był pas Intercontinental IBF w kategorii junior średniej. Austriak Hinterreger legitymował się rekordem 24-6-1, ale w poprzedniej walce odniósł życiowy sukces nokautując na wyjeździe niepokonanego włoskiego pięściarza (tym samym zagarnął wyżej wspomniany tytuł). Węgier Jozsef Matolcsi wygrał 18 walk, a przegrał 6 - w swojej karierze miał już podejście do tytułu EBU, ale w tamtej potyczce przegrał przed czasem z solidnym Niemcem Michelem Trabantem. Faworytem opisywanego pojedynku zdawał się być posiadacz pasa - np. Brytyjscy komentatorzy raczej traktowali Węgra jako mięso armatnie (ach te stereotypy ). W ringu jednak nie było zmiłuj, klasyczne starcie siła kontra siła. Matolcsi wściekle atakował w półdystansie, przy czym strasznie się odkrywał - większy i silniejszy fizycznie Hinteregger wykazywał się większą cierpliwością i oczekiwał na kontry. Węgier walczył jakby był na jakiś prochach, co oberwał to tym mocniej nacierał. W walce było w sumie 5 nokdaunów (!!!), a nokaut był jednym z bardziej spektakularnych i brutalnych jakie widziałem. Mocne ciosy, nokdauny, zwroty akcji i sporo ambicji. Wielkiej techniki próżno szukać w tej walce, ale wszystko inne było w niej na odpowiednim poziomie. Po tym pojedynku panowie spotykali się w ringu jeszcze dwukrotnie. Trochę się rozpisałem, ale ostatnio sporo oglądam boksu i ten pojedynek najbardziej wpadł mi w oko |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości