Martirosyan vs Gołowkin
|
04-04-2018, 08:55 AM
Post: #62
|
|||
|
|||
RE: Canelo vs Gołowkin II
Ze strony Canelo, a właściwie jego obozu to czyste i raczej oczywiste posunięcie taktyczne. Gdyby wpadł na koksie tylko na jednej kontroli albo sprawę rozmydlono/zamieciono pod dywan odpowiednio wcześnie, nie byłoby problemu. Ale problem powstał w momencie, kiedy na łup łakomie rzucili się dziennikarze i rozdmuchali całą aferę do poziomu, w którym świętoszkowata amerykańska "komisja" po prostu nie może Alvarezowi odpuścić. W takim wypadku istniało zagrożenie, że "święte oburzenie" wszystkich hipokrytów, którzy bez mrugnięcia tolerowali wyczyny sędzi Byrd czy Wardowe bicie po jajach zatrzęsie niektórymi stołkami, co pewnie nie byłoby dobre dla biznesu.
Dlatego prawdopodobnie uzgodniono, że Meksykanin się wycofa, przez co przesłuchanie przed "wysoką komisją" nie będzie aż tak medialne, bo przykryje się je na przykład dywagacjami nad wynikami castingu na kolejnego przeciwnika Gołowkina. Zapewne strony ustalą, że Alvareza zawiesi się na pół roku "od czasu wpadki", co będzie oznaczało, że na ring będzie mógł wrócić już 20 sierpnia. Realnie przekłada się to na walkę we wrześniu, zapewne poprzedzoną festiwalem radosnego koksowania, jako że zawieszonego Canelo nikt nie będzie w żaden sposób kontrolował. Później pewnie trzeba będzie trochę przystopować, ale w międzyczasie można przecież odpowiednio popracować nad organami odpowiedzialnymi za kontrolę |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości