Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Broner na punkty | 1 | 9.09% | |
Broner przed czasem | 2 | 18.18% | |
Garcia na punkty | 3 | 27.27% | |
Garcia przed czasem | 5 | 45.45% | |
Będzie remis | 0 | 0% | |
Razem | 11 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Mikey Garcia vs Adrien Broner (29.07.2017)
|
30-07-2017, 07:11 AM
Post: #88
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia vs Adrien Broner (29.07.2017)
Wprawdzie 3 najważniejsze walki zakończyły się wynikami przewidywanymi przez większość, to ich przebieg był dość niespodziewany. Jest ogólnie znane, że Bronerowi Bozia poskąpiła rozumku (tak ringowego, jak pozaringowego) i w przeszłości zaskakiwał kibiców jak nie pajacowaniem, to nadwagą lub słabą formą. Nigdy jednak nie można było mu odmówić ambicji i waleczności, a pojedynki z jego udziałem zawsze były emocjonujące. Tym razem Broner zaboksował jednak przeciwko Garcii bardzo defensywnie i bojaźliwie, oddając większość rund rywalowi praktycznie bez walki. Z reguły się cofał, a nawet jak szedł do przodu, to nie zadawał ciosów. W ostatnich kilku rundach wypadł trochę lepiej, co nie zmienia faktu, że zamiast spodziewanej wojny do upadłego obejrzeliśmy nudne jednostronne widowisko i zwycięstwo dobrze dysponowanego Garcii niewielkim nakładem sił.
Jermall Charlo planowo pokonał Heilanda, ale w tym przypadku zaskoczeniem była olbrzymia dominacja boksera USA nad znanym z solidności i twardości Argentyńczykiem. Pomimo ambitnej postawy Heiland był liczony w 2 rundzie i dość ciężko znokautowany w 4. Jego bardzo niekonwencjonalna praca nóg na niewiele się zdała wobec doskonałej motoryki i techniki Jermalla popartymi dużą siłą ciosu. Jermall uczynił w krótki czasie lat olbrzymie postępy. Jeszcze parę lat temu na tle brata bliźniaka Jermella prezentował się osiłkowato. Obecnie dorównuje bratu techniką i motoryką, a znacznie przewyższa go pod względem siłowym i i psychicznym. Chyba w przypadku braci Charlo mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem, jak przed ponad 50 laty w Polsce w przypadku braci bliźniaków Olechów. Początkowo za bardziej utalentowanego uchodził Zbigniew, ale potem zdecydowanie większą karierę zrobił Artur, który został dwukrotnym wicemistrzem olimpijskim. Najwięcej emocji było w pojedynku Millera z Washingtonem. Uważam, że pomimo porażki przed czasem Washington wypadł zupełnie przyzwoicie, był jednak bezsilny w konfrontacji z blisko 25 kg cięższym rywalem, który konsekwentnie spychał go do lin i zasypywał niezbyt precyzyjnymi, ale mocnymi uderzeniami. Miller to jest ewenement i fenomen w boksie zawodowym. Nie przypominam sobie w przeszłości żadnego boksera z tak ewidentną nadwagą, który miałby tak szybkie ręce i tak dobrą kondycję, nie mówiąc już o nienagannej na razie odporności. Ze swojej wady udało mu się uczynić zaletę, a jego 135 kg żywej wagi okazują się na razie zabójczą dla rywali bronią. Co ciekawe, do czołówki HW przepchnęło się także dwóch innych pięściarzy z ewidentną nadwagą, a mianowicie Andy Ruiz Jr i Adam Kownacki. Paru innych grubasów (w tym 175-kilogramowy Conrad Lam) jest u progu zawodowej kariery. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości