Mikey Garcia vs Adrien Broner (29.07.2017)

[redd]

Im bliżej walki, tym więcej mam wątpliwości. Broner na pewno będzie silniejszy, a w połączeniu z jego dobrą odpornością i bardzo dobrą kondycją, tak na pewno będzie mieć po swojej stronie konkretne argumenty. Jeśli wniesie do ringu dobry plan i nie odpuści, jak z Porterem, tak może pokusić się o niespodziankę. Jestem bardzo ciekaw, jak będzie reagował na kontry Mickey'a, bo to może przesądzić o losach pojedynku. W lekkiej dawał radę pod względem siły uderzenia, lecz na tle twardego Bronera może ten aspekt wyglądać różnie. Utrzymuję jednak swój typ i obstawiam wygraną Garcii na pkt.

W pojedynku Miller vs Washington stawiam na tego pierwszego. Washington może prowadzić po 5 rundach, bo jest o wiele lepszy na nogach i nawet potrafi nieźle skontrować nacierającego rywala. Potem jednak traci siły i przestaje boksować. Miller obije mu doły, spowolni i przełamie w drugiej części walki. No, chyba że sam się wypompuje, czego tak zupełnie wykluczyć nie można.

Charlo vs Heiland - Spodziewam się, że Amerykanin efektownie zamelduje się w limicie 160 lbs. Argentyńczyk to solidna firma, ale Charlo to pięściarz z potencjałem na bycie gwiazdą boksu. Nie spodziewam się żadnej niespodzianki.

Arroyo vs Warren - Ciut bardziej przekonuje mnie bokser z Portoryko, ale można śmiało napisać, że spotka się ze sobą dwóch pięściarzy tej samej klasy. Rodzimy ring może faworyzować Amerykanina; w każdym razie spodziewam się zaciętego widowiska stojącym na dość wysokim poziomie jeśli chodzi o technikę.

Fajna gala, mam nadzieję, że uda mi się dotrwać do jej rozpoczęcia i nie padnę ze zmęczenia, tak jak wczoraj Shiming