Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas

[Hugo]

Opinia Sulęckiego: http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2017...kautowany/

Dość rozsądny pogląd na walkę. Bulwersuje mnie tylko zdanie, że Gołowkin nawet deklasujący Alvareza nie ma szans na wygraną punktową u sędziów. To jest dość szeroko rozprzestrzenione mniemanie, mające swoich zwolenników także na naszym forum. Czyżby totalny przekręt był w boksie zawodowym czymś powszednim z czym kibice się już pogodzili? Oglądając pojedynki Ward vs Kowalow można było dojść do takiego zdania, ale mimo wszystko uważam takie sędziowanie za przypadek skrajny, który nie powinien się tak szybko powtórzyć. Dopuszczam ewentualność, że 116:112 lub nawet 117:111 można przekręcić na drugą stronę, ale wygranej większą różnicą już chyba raczej nie. Jeżeli np. Gołowkin wygra wszystkie rundy i do tego zafunduje rywalowi jeden nokdaun, to takiego 120:107 chyba nie przekręcą. Bardziej już obawiam się perfidnych zagrywek sędziego ringowego.