3 walki na szczycie super półśredniej - Las Vegas 21.05.2016

[Hugo]

Rzadko zdarza się, żeby jednego wieczoru toczyły się trzy walki o światowe pasy mistrzowskie w jednej kategorii wagowej. Jeszcze rzadziej, żeby działo się to w ramach jednej gali boksu zawodowego. A właśnie do takiej niecodziennej sytuacji dojdzie 21 maja br., przy czym nie będzie to jakaś dalekowschodnia gala z walkami w jednej z najniższych kategorii, a trzy pojedynki w szanowanej i dobrze obsadzonej wadze super półśredniej (dawniej znanej jako junior średnia) w The Cosmopolitan w Las Vegas. W stawce znajdą się aż 4 pasy mistrzowskie (wliczając w to IBO).

W pojedynku o pasy WBA i IBO ich obrońca Erislandy Lara zmierzy się z Vanesem Martirosyanem. Będzie to druga walka tych bokserów. Pierwsza w 2012 zakończyła się remisem punktowanym po 9 rundach na skutek kontuzji Martirosyana. Lara to jedna z największych, ale jednocześnie dość kontrowersyjnych postaci współczesnego boksu zawodowego. Genialny leworęczny mistrz szermierki na pięści bywa krytykowany za nudne walki. Tytuł WBA zdobył, pokonując w 2014 Ishe Smitha, do czego w 2015 dorzucił pas IBO po wygranej nad Delvinem Rodriguezem. W swojej ostatniej walce Lara szybko uporał się z weteranem Janem Zaveckiem. Martirosyan będzie godnym rywalem Lary. Ustępuje mu umiejętnościami bokserskimi, ale jest bokserem bardzo silnym fizycznie i walecznym. Nigdy nie był mistrzem świata, ale nigdy też nie przegrał walki bokserskiej w sposób wyraźny i jednoznaczny. Faworytem będzie Lara, ale armeński twardziel w barwach USA całkiem bez szans na pewno nie jest.

Mistrz świata IBF Jermall Charlo będzie bronił swego tytułu w pojedynku z rutynowanym Austinem Troutem, byłym mistrzem świata WBA. 25-letni Charlo idzie jak dotąd przez zawodowe ringi jak burza. Pas IBF zdobył we wrześniu 2015, zamiatając ring swym poprzednikiem, nieustępliwym jak bullterier Corneliusem Bundrage'em. 3 miesiące później równie łatwo rozprawił się w pierwszej obronie tytułu z Wilkym Campfortem. Jednak doskonały technicznie mańkut Trout będzie dla niego zdecydowanie największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. Rezultat walki na pewno jest kwestia otwartą, aczkolwiek za lekkiego faworyta należy chyba uznać Jermalla Charlo.

O zwakowany przez Floyda Mayweathera Juniora (a zdobyty przez niego na Saulu Alvarezie) pas WBC powalczą Jermell Charlo i John Jackson. Bliźniak Jermalla uchodził za zdolniejszego z braci Charlo, ale na razie żadnego mistrzowskiego tytułu światowego jeszcze nie zdobył. Generalnie Jermell przewyższa Jermalla techniką, ale ustępuje mu siłą i chyba także twardością charakteru. Na zawodowym ringu jest niepokonany i ma w bilansie 27 zwycięstw, w tym nad takimi bokserami, jak Vanes Martirosyan, Charlie Ota i Gabriel Rosado. Reprezentujący Amerykańskie Wyspy Dziewicze John Jackson jest synem słynnego niegdyś wieloletniego mistrza świata Juliana Jacksona. Po ojcu odziedziczył zalety w postaci silnego ciosu i przyzwoitej techniki, ale także mankament jakim jest kiepska odporność na ciosy. Jackson dotychczas przegrał dwukrotnie (z Williem Nelsonem na punkty i Andym Lee przez ciężki nokaut), pokonał natomiast 20 przeciwników. Podobnie, jak w poprzednich zestawieniach jednoznacznego faworyta pojedynku nie ma, ale na pewno większe szanse na zwycięstwo będzie miał Jermell Charlo.

Undercardu na razie nie ma, ale przy takich 3 pojedynkach nie jest on szczególnie potrzebny.