Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 1 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CZEMU TAK CIĘŻKO O WALKI NA SZCZYCIE?
09-06-2012, 07:44 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2012 07:45 PM przez Krzych.)
Post: #9
RE: CZEMU TAK CIĘŻKO O WALKI NA SZCZYCIE?
Co by dużo mówić-biznes. Mało jest takich zawodników jak Chisora, którzy biorą walki i chcą walczyć z najlepszymi. Porażki na koncie, wiadomo, nie pomagają. 95% zawodników woli poobijać bumów przez 10 lat i dostać title shota, niż zawalczyć eliminator lub zasłużyć sobie na walkę o pas. Rankingi federacji w dzisiejszych czasach są tak absurdalne, że wystarczy obić sobie jakiegoś buma w walce o pas Silver Baltic Youth CISS and Slovenian Mudno Hispano interim i jest się w 15 rankingu. I co? Taki Charr dostaje walkę z Kliczką. A jeżeli chodzi o mistrzów no to również 90% woli sobie bronić pasa u siebie z wepchniętymi na siłę do 15 rankingu "pretendentami". Czasem zdecydują się na walkę z poważnym pretendentem i w większości przypadków kończy się to albo wałkiem, albo tak jak dla Bute walka z Frochem. Unifikacje są już w ogóle niesamowitą rzadkością. Do tego potrzeba dwóch szanujących się mistrzów, których ambicje wykraczają dalej niż nieskończone bronienie pasa z pseudopretendentami. Do tego musi zgadzać się kasa, bo jednak unifikacja to ryzyko przegranej i utraty pasa.

A walk miedzy bokserami jak to mówisz z ogromnymi umiejętnościami jest mało, bo i takich bokserów jest mało, tym bardziej w takiej samej kategorii wagowej.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
RE: CZEMU TAK CIĘŻKO O WALKI NA SZCZYCIE? - Krzych - 09-06-2012 07:44 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości