Fonfara vs Smith Jr
|
19-06-2016, 08:53 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-06-2016 08:58 AM przez fext.)
Post: #34
|
|||
|
|||
RE: Fonfara vs Smith Jr
(19-06-2016 08:35 AM)kubala1122331 napisał(a): Zdarzają się takie porażki, szczególnie w boksie. Fonfara trafił mocnym ciosem przeciwnika w pierwszej rundzie, myślał, że to początek końca, poszedł bez głowy do przodu, naciął się na szalony atak Smitha i było po sprawie.Zacznę od końca - cios Smitha był nokautujący. Fonfara zgodnie ze swoim zwyczajem szedł do przodu, trzymając lewą w okolicy biodra i wyobrażając sobie, że skoro w takich sytuacjach nie robiły na nim wrażenia ciosy mniejszego Chaveza i wacianego Cleva, to nie musi się niczego obawiać. I nadział się na bombę, która przewróciłaby chyba każdego w tej kategorii. Tym bardziej, że weszła czyściutko, z ładnym skrętem bioder a po drodze nie było tam barku ani podniesionej ręki, o którą ten strzał mógłby zahaczyć. Cud, ze w ogóle wstał. Co do dalszej kariery Andrzeja, czarno to widzę. Przy obronie jaką prezentuje zawodnicy z mocniejszym ciosem będą go po prostu bić, wykorzystując takie momenty jak Smith. Z drugiej strony może i dobrze się stało, bo gdyby wygrał ze Smithem i poszedł na takiego Kovaleva albo Warda, to mogłoby się skończyć jeszcze smutniej. A podlinkowane bluzgi żenujące. Jeśli się przed walką gwiazdorzy tak jak Fonfara a potem przegrywa w takim stylu, z powodu łapy trzymanej niemal na wysokości kolan, to należy przyjąć wszelką krytykę wkurzonych fanów tak samo, jak przyjmowało się na gębę ciosy w walce z takim Cleverlym... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości