Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew

[Hugo]

Jak słusznie zauważył redd, walka z Whyte'em będzie dla Joshuy pierwszą, w której jego rywalem będzie rywal mocno bijący i spory gabarytowo. To będzie dla niego prawdziwy sprawdzian, bo dotąd prowadzony był dość ostrożnie. Boksował tylko z takimi, którzy nie stanowili dla niego zagrożenia. Prezentował się w tych walkach doskonale, ale to samo można było powiedzieć o Price'ie przed jego pojedynkami z Thompsonem. Nie twierdzę, że podejrzewam Joshuę o szklankę, tym niemniej sprawdzenie tego elementu (a również kondycji) jest konieczne.

Co do Whyte'a to w moim odczuciu wypadł dobrze w walce z Minto. Asem techniki nie jest, ale potwierdził, że ma silny cios. Minto nie ma jakiejś szczególnej szklanki, a został rozbity bardzo szybko, przy czym skapitulował z bólu po tym, jak starał się podjąć walkę. Tak, jak niektórzy rywale Gołowkina.