Carson 18.10.2014
|
29-09-2014, 05:44 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Carson 18.10.2014
Skupię się przede wszystkim na dwóch głównych daniach:
Gołowkin vs Rubio Fajne zestawienie. Rubio to naprawdę mocny średni, zaprawiony w bojach i zasługujący na mistrzowską szansę. Miałbym spore wątpliwości, czy Cotto sprostałby Meksykaninowi, gdyby doszło do ich bezpośredniego starcia. Problemem Rubio jest to, że Gołowkin jest w każdym elemencie lepszy. Jedyna szansa Marco jest w tym, że GGG poczuje się za pewnie i wyłapie jakiegoś strasznego farfocla. Zdecydowanym faworytem jest oczywiście Gołowkin i najprawdopodobniej porozbija Meksykanina, a w końcu przełamie. Liczę jednak, że Rubio postawi twardy opór i napsuje sporo krwi faworytowi.
Donaire vs Walters Mam sporą zagłówkę z tym pojedynkiem. Lepszy boksersko jest Nonito, tutaj nie ma wątpliwości... Ale same umiejętności to w pewnych okolicznościach za mało. Walters to duży, naturalny piórkowy o wielkim zasięgu i nieprzyjemnym ciosie. Jamajczyk na pierwszy rzut oka wydaje się boksować trochę pokracznie, trochę nieskoordynowanie, sprawia wrażenie wolnego. Ale Walters ma naprawdę niezły timing i potrafi przyśpieszyć. Fizycznie zdaje się być bardzo mocny. Nonito jakby ostatnio ma trochę z górki (lecz nie jakoś drastycznie), plus piórkowa to nie jego bajka. W poprzednich walkach sporo inkasuje jak na siebie. Pomijając Rigo, dużo przyjął od Vica, Vetyeka też powsadzał trochę ciosów. Wprawdzie Nonito ma sprawdzoną, mocną szczękę i nigdy nie leżał na deskach. No, ale czy będzie w stanie przyjąć uderzenie takiego konia jak Walters? Coś przeczuwam, że wcześniej, czy później Walters trafi - jednak co wtedy się stanie? Nie mam pojęcia. Jak dla mnie wynik jest sprawą otwartą. Do tego dla Nonito będzie to tylko kolejna walka, a dla Waltersa walka życia.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości