Adamek czy Gołota?
|
26-09-2012, 08:14 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Adamek czy Gołota?
Nie rozumiem uznawania walki z Lewisem za kompromitację. Spójrzmy prawdzie w oczy, myśleliście, że Andrew wyjdzie i stoczy z Lennoxem wyrównany bój? Można się było spodziewać porażki Andrzeja, nawet tak szybkiej gdyż różnica klas pięściarzy była po prostu bardzo duża i tu nie chodzi o słabość Gołoty a fenomen Lewisa. Bardziej kompromitacją nazwałbym "walkę" z Brewsterem gdzie w podobnej jak z Lewisem sytuacji Andrzejowi przyszło się zjawić jednak Brewster to nie był jakiś wirtuoz, żeby akceptować od niego taki łomot. Andrzej i Lamon byli mniej więcej na podobnym poziomie. Od zawsze powtarzam to, co ktoś wyżej napisał. Andrzej miał wszystko oprócz psychiki. Instynkt zabójcy się u niego pojawiał. Gorzej z opanowaniem.
They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 30 gości