Brook vs Golovkin 10.09.2016
|
14-09-2016, 03:45 PM
Post: #232
|
|||
|
|||
RE: Brook vs Golovkin 10.09.2016
@Hugo
W tym momencie wkraczamy już w totalną fantastykę naukową, w dodatku niezbyt wysokich lotów. Bo spójrz, jak to wygląda: Najpierw przekupujemy co najmniej dwóch sędziów punktowych, sędziego ringowego, Brooka, może też dla pewności lekarza. Wydajemy kupę kasy, bo wszyscy koszmarnie ryzykują. Stawiają na szali swoje kariery, przy czym Brook karierę błyskotliwą. Narażają się na kary finansowe i odsiadkę. Później dodatkowo przekupują jakiegoś lekarza, żeby chirurgicznie złamał Brookowi oczodół. Czyli wydajemy kolejny szmal i fundujemy sobie kolejnego świadka podczas potencjalnego procesu. Zaś Brook, z tym złamanym oczodołem, radośnie wychodzi bić się z kimś takim jak Gołowkin, do ryzyka złamania kariery dołączając ryzyko utraty życia? Gdyby to był jeszcze jakiś nikomu nieznany bijak z Koziej Wólki, ale nie. To milioner, świetnie zarabiający na walkach i kontraktach reklamowych. Ale to jeszcze nic, bo oprócz tego trzeba jeszcze postawić odpowiednią kasę u bukmacherów. Tyle że tutaj o kursach decyduje matematyka. Im więcej kasy postawiono na określony wynik, tym kurs gorszy. Z reguły w przypadku takich walk na remis stawia jakiś promil graczy a i oni obstawiają jakieś śmieszne sumki, rzucając dla zgrywu z 10 funtów. Bo stracić 10 to nie problem a wygrać 300 bardzo fajnie. Tyle że tutaj w grę musiałoby wejść co najmniej 200 - 300 tysięcy. Obstawiając na remis duże sumy stawiający od razu wystawia się na strzał, bo takie rzeczy po prostu się nie zdarzają. Śmierdzą i ściągają uwagę policji i wszystkich innych służb. A nawet jakby udało się to jakoś rozbić, obstawiając z kilku czy kilkunastu tysięcy kont założonych na słupy, to i tak nagły wzrost sumy w zakładach na remis zacznie wzbudzać podejrzenia. Jednak dobrze, powiedzmy że wszystko to jakoś się udało. Punktowi, ringowy i Brook przekupieni, operacja oczodołu zrobiona (przy okazji Anglikowi wycięto spory kawał mózgu, dzięki czemu nie bał się śmierci na ringu), kasa u bukmacherów niepostrzeżenie postawiona. Let's get ready to rumble! I co? Ano.... nic. Narożnik Brooka przerywa walkę i wygrywa Gołowkin. Wszystkie te przygotowania, łapówki i operacje idą się kochać, razem z całą kasą postawioną u buków. Coś takiego może się co najwyżej przyśnić po pijaku, w realnym świecie się nie zdarza |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości