Fonfara vs Smith Jr
|
19-06-2016, 01:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-06-2016 01:43 PM przez Wietnam.)
Post: #42
|
|||
|
|||
RE: Fonfara vs Smith Jr
Nie tacy zawodnicy jak Andrew wracali po porażkach, i to również przez nokauty
w pierwszej rundzie, można mnożyć takie przypadki, po walce w szatni Fonfare pocieszał Adrien Broner https://mobile.twitter.com/garnekmedia/s...343040?p=v zresztą zobaczcie na minę Bronera Andrzej cud że wstał już po tym prawym wypchńiętym z całą siłą, widać jaka to była bomba, jak Andrzej tanecznym piruetem polećiał do lin, przypuszczam że Stevenson po takim ciosie, już by zakończył walkę i to w University "OIOM "of Chicago. Andrzej przeszedł obok koncentracji przed tą walką, jestem trzeci w LHW jak mi może zagrozić taki budowlańiec , Stevenson nie ućiekniesz, oglądanie walki Szpilki w słonecznych okularach, to niestety już był początek wody sodowej wylanej na jego głowę, już po przegranej walce ze Stevensonem. Wierzę że to trochę Fonfare , uspokoi ta porażka urodzi mu się dziecko trochę gwiazdorzenie śiadnie, i weźmie się do roboty i pracy na defensywą, z może trochę innym narożnikem, jest stosunkowo młody i jeszcze powalczy o te najwyższe cele w swojej kategorii, . Ale ten wpis na fejsie to trochę na poziomie gimnazjalnym, wiem ze to emocje , hejterzy to kompletni idioci, ale mógł jednak pokazać klasę w słownictwie, a tu to zapachniało niestety poźiomem od swojego kumpla Szpilki. A Smith cóż, widać że spoko chłopak, sukcesów na górze kategorii mu sporych nie wróże, bo walki będzie tam toczył, ten pas WBC international, którym Andrzej się tak chwalił jakby to był pas numer jeden największej federacji, będzie dawał mu pewne propozycje ciekawe, pracuje na budowie ma tą krzepe, praca z kilofem napie***nie młotem pneumatycznym kilka godzin dziennie, to spory wyśiłek i dobry trening śiłowy, wytrzymałośćiowy, tak tak, trzeba mieć dobrą kondycję aby 12 godzin dziennie wytrzymać taki wyśiłek w jego zawodzie, technik to dobry nie jest, luki w obronie spore, trzeba będzie bardzo dużo poświęcić czasu z pracą nad tymi elementami, aby mógł rywalizować z tą absolutną czołówką z którą mu przyjdzie teraz się mierzyć, z Andrzejem wyszły mu te bomby ale Fonfara to statyczny zawodnik, Chilemba może takiego zawodnika jak Smith obskoczyć 11-0 a w ostatniej rundzie znokautować,. Sorry za błędy w tekście jakby co, siedzę na balkonie a słońce ostro na×××××a Pozdro dobrej niedzieli!!! p.s Props dla Stricza, bardzo fajnie zaboksował, jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale jak powtarzam niestety, jest w takiej kategorii, gdzie cholernie ciężko, będzie o jakikolwiek pas, z takimi rywalami na szczycie. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości