Bokserzy o polskich korzeniach
|
05-06-2016, 12:21 AM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Bokserzy o polskich korzeniach
Niestety, obydwaj bracia Lewandowscy przegrali swoje walki w Magdeburgu. Bardziej boli porażka Christiana, który przegrał w 7 rundzie przez nokaut z Agitem Kabayelem. Była to bardzo ciekawa i stojąca na dobrym poziomie walka o pas EBU-EU. Przede wszystkim toczyła się w zawrotnym, jak na wagę ciężką tempie. Narzucił je Kabayel, a Lewandowski przyjął wymianę ciężkich ciosów. W 1 rundzie udawało mu się skutecznie stopować prostymi atakującego Turka i chyba ją wygrał. Druga z kolei była dla Kabayela, który kilkakrotnie mocno trafił Lewandowskiego w korpus. Na początku trzeciej Kabayel zachwiał się po mocnym ciosie Christiana, który poszedł za ciosem, ale jego rywal przetrwał kryzys i sam z kolei mocno zaatakował pod koniec rundy. Od 4 rundy było widać, że obydwaj się już wystrzelali i ich ciosy nie maja początkowej mocy. W tej sytuacji o zwycięstwie zadecydowała kondycja. Niestety, to z Lewandowskiego bardziej zaczęło schodzić powietrze. W piątej rundzie niby szło mu dobrze, trafiał częściej od rywala, ale na przerwie oddychał nogawkami. W szóstej rundzie zaczął się już chwiać ze zmęczenia i ledwie dotrwał do końca. Na początku siódmej po serii ciosów Turka osunął się na kolana i dał wyliczyć sędziemu. Nokaut był ze zmęczenia i Lewandowski na pewno nie jest rozbity, ale porażka jest dotkliwa. Myślę, że zadecydowała lepsza taktyka Kabayela, który konsekwentnie postawił na zajechanie przeciwnika i swój cel osiągnął. Trenerzy Lewandowskiego chyba za bardzo liczyli na jego siłę ciosu, a rywal okazał się bardzo silny fizycznie i nie został precyzyjnie trafiony.
Walka Dennisa Lewandowskiego z Tomem Schwarzem była nudna. Dużo niższy Lewandowski w zasadzie nie podjął walki o zwycięstwo na punkty, szukając szczęścia jedynie w okazyjnych zamachowych cepach. Bronił się jednak skutecznie gardą i ani razu nie był zagrożony. To już raczej rzadkie trafienia Dennisa wywierały większe wrażenie na Schwarzu. Dla mnie to pseudoprospekt, który polegnie na pierwszym poważnym przeciwniku, chociaż w tej chwili w Niemczech panuje wokół jego osoby duża wrzawa. Natomiast Kabayel może namieszać w ciężkiej, przynajmniej na europejskim szczeblu. Jest bardzo silny, szybki, a technicznie w miarę poprawny. Braci Lewandowskich trzeba dalej obserwować. Zwłaszcza Christiana, który ma dużo większy potencjał, ale nie wiem, czy się pozbiera psychicznie po dotkliwej przegranej. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości