Fonfara vs Smith Jr
|
31-05-2016, 10:36 AM
Post: #1
|
|||
|
|||
Fonfara vs Smith Jr
Jak wiemy, Andrzejowi Fonfarze nie udało się uzyskać ponownego title shota do walki z Adonisem Stevensonem i wobec tego postanowił zmierzyć się 18.06.2016 na ringu w Chicago z Joe Smithem Juniorem, Amerykaninem irlandzkiego pochodzenia o przydomku "The Irish Bomber". Obejrzałem kilka fragmentów dostępnych na YT walk Smitha i stwierdzam, że jest to bokser gorszy, niż wynikałoby to z pobieżnej oceny jego dotychczasowego bilansu. Co prawda, są to walki z wcześniejszego okresu jego kariery, ale nie sądzę, żeby później dokonał jakichś ogromnych postępów. Zalety Smitha w zasadzie ograniczają się do dużej siły fizycznej i niezłej wydolności. Jego szybkość nie imponuje, a praca nóg jest wręcz słaba. Technicznie na pierwszy rzut oka prezentuje się dobrze (ładna sylwetka, boczne ustawienie, kontrolujące jaby), ale zazwyczaj bardzo szybko jego walki przekształcają się w chaotyczną bijatykę, w której poza niezbyt precyzyjnymi sierpowymi z obu rąk i dość dziurawą gardą niewiele ma on do zaprezentowania. Największym dotychczasowym osiągnięciem Smitha było pokonanie na punkty Willa Rosinskiego w grudniu 2015 po zaciętym pojedynku, który media nazwały "ringową wojną". Dla Fonfary Amerykanin nie powinien być równorzędnym przeciwnikiem. Polak będzie miał przewagę zasięgu, techniki, motoryki i doświadczenia i powinien wygrać na luzie przed czasem lub wysoko na punkty. Powinien boksować ze Smithem na dystans i nie wdawać się w bójki, a wszystko będzie dobrze.
Walką wieczoru na tej samej gali będzie pojedynek w koguciej o pasy WBA Super i IBO pomiędzy Juanem Carlosem Payano (Dominikana) i Rau'shee Warrenem (USA). Obydwaj rywale mają za sobą bogata amatorską przeszłość w kategorii muszej, z tym że większe sukcesy zanotował Warren, który był mistrzem świata w 2007. Obydwaj są dobrzy technicznie i niezbyt silni fizycznie. Ich pojedynek będzie rewanżem za walkę z sierpnia 2015. Wygrał wtedy niejednogłośnie Payano, ale zdaniem wielu obserwatorów werdykt był skandaliczny. Myślę, że tym razem Warren udowodni swoją wyższość, wygrywając na punkty. Ciekawie zapowiada się też starcie w kategorii super półśredniej pomiędzy Ericksonem Lubinem (USA) i Danielem Sandovalem (Meksyk). Obydwaj boksują bardzo siłowo i można oczekiwać, że będzie "slugfest", czyli ostre mordobicie. Meksykanin góruje warunkami fizycznymi i doświadczeniem, ale amerykański 20-latek chyba jest silniejszy, bije mocniej i w ogóle ma więcej talentu do boksu. Obstawiam jego wygraną przed czasem. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości