Głowacki vs Cunningham
|
17-04-2016, 10:26 AM
Post: #126
|
|||
|
|||
![]() (17-04-2016 10:17 AM)Hugo napisał(a): Głowacki był tak wyluzowany, że często wręcz beztrosko przyjmował ciosy, a zdesperowany Cunningham rozpaczliwie i bezskutecznie poszukiwał wygranej przez nokaut. Nie chce mi się wierzyć, by tak doświadczony trener, jak Nazim Richardson w innym przypadku wybrał tak głupią taktykę dla swojego pięściarza.Jeżeli to prawda, to by tłumaczyło pozornie bezsensowny wybór rywala na pierwszą obronę. Możliwe, że Wasilewski ma już całkiem poważne chody za oceanem i zamiast rzucać się na dobrze płatną, ale ryzykowną walkę z Huckiem, Usykiem czy którymś z Rosjan, postanowił "jeść małą łyżeczką" i dołożyć do rekordu główki całkiem poważnie wyglądający skalp Cunna. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości