Mało i średnio znane ringowe batalie.
|
03-09-2012, 08:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-08-2013 03:51 PM przez redd.)
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Mało i średnio znane ringowe batalie.
Junior Jones vs Kennedy McKinney
Na samym początku bokserzy zderzyli się głowami, a Jones nabawił się groźnego rozcięcia. Chyba w obawie przed przerwaniem walki Junior starał się jak najszybciej skończyć przeciwnika. McKinney w rundzie 2 i 3 otrzymywał sromotne baty, a jego twarz zaczynała brzydko puchnąć. Jednak ani na chwilę nie stracił wiary w zwycięstwo dzięki czemu walka była bardzo efektowna. Szczególnie zakończenie tego pojedynku zrobiło na mnie wrażenie. Kennedy McKinney vs Welcome Ncita I Jedna z bardziej inspirujących walk jakie widziałem. Pojedynek toczył się w wysokim tempie, było pełno wymian, mocnych ciosów i zwrotów akcji. McKinney nacierał i starał się kontrować, oraz zadawać pojedyncze mocne ciosy, Ncita stwierdził że najlepszą obroną jest atak i starał się zatrzymać rywala błyskawicznymi kombinacjami uderzeń. Praktycznie z rundy na rundę tempo rosło, ale zakończenie przeszło chyba jakiekolwiek oczekiwania. Ostatnia runda tego pojedynku i niesamowity nokaut są znakomitym ukoronowaniem tej świetnej walki. Iran Barkley vs Michael Olajide Barkley rzucił się na przeciwnika z potężnymi sierpami od pierwszej sekundy w stylu a’la młody Foreman. Słabszy fizycznie Olajide starał się kontrować wściekle nacierającego rywala. Może momentami trochę jednostronna walka, ale mająca też bardzo efektowny zwrot akcji. Mało kalkulacji, pełno mocnych ciosów, kilka nokdaunów, czyli klasyczny slugfest. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości