Giennadij Gołowkin
|
21-01-2016, 11:22 AM
Post: #323
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
Kolejny zawodnik wypadł z grona potencjalnych rywali Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO), który poszukuje przeciwnika na planowaną na 23 kwietnia walkę. Tureano Johnsonowi (19-1, 13 KO) starcie z Kazachem uniemożliwi kontuzja.
31-letni pięściarz z Bahamów jest obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF w wadze średniej i zapowiadał już, że chętnie zmierzy się z "GGG". Od czasu październikowego występu na gali Gołowkin-Lemieux zmaga się jednak z kontuzją barku, a przeprowadzone w jego ojczyźnie badania lekarskie wykazały, że będzie potrzebować operacji. Nawet bez niej Johnson nie zdołałby się wykurować na kwietniowy termin. To już drugi zawodnik, który w ostatnim czasie odmówił Kazachowi. Czempion WBO Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) otrzymał intratną ofertę walki unifikacyjnej, ale zażądał jeszcze większej sumy i z pojedynku trzeba było zrezygnować. Tom Loeffler, promotor Gołowkina, podkreśla, że i on, i jego podopieczny najchętniej już teraz doprowadziliby do wielkiej walki z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO). Obozy obu pięściarzy zgodziły się jednak, że stoczą po jednej potyczce wiosną, a potem, prawdopodobnie 17 września, Kazach i Meksykanin zmierzą się w bezpośrednim pojedynku. - Walka "GGG" z "Canelo" w maju byłaby bardzo sensowna. Wszystko zależy jednak od "Canelo" i jego promotorów - stwierdził Loeffler. Ale pierdzielenie, przecież to GGG miał mocniejszą pozycję w negocjacjach i na 95% to strona Canelo zapłaciła Kazachowi jakiś hajs za to, żeby odpuścił obowiązkową obronę w najbliższym terminie, tak jak Garcia zapłacił Postolowi, żeby się za szybko nie szykował do walki. A teraz jak się rywale wykruszają, to nagle "zróbmy walkę z Canelo w maju" -_- Niech biorą Lee, on jest chętny, a bez pasa będzie chciał mniej hajsu (choć jak dowie się ile proponowano Saundersowi to mogą jego oczekiwania też podskoczyć). W Quilina nie wierzę...może Jacobs? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 22 gości