Miguel Cotto vs Saul Alvarez
|
22-11-2015, 11:55 AM
Post: #328
|
|||
|
|||
RE: Miguel Cotto vs Saul Alvarez
Rozbieżności pomiędzy ocenami na świecie, a komentarzami kibiców w Polsce są tym razem tak drastyczne, że trzeba chyba przyznać, iż padliśmy ofiarą (nie pierwszy raz zresztą) "efektu Pindery". Pindera to człowiek wielkiej wiedzy o boksie, ale brakuje mu podzielności uwagi, co sprawia że gdy opowiada o różnych historycznych faktach i niuansach, to jednocześnie przestaje dostrzegać to, co dzieje się w ringu. Dodatkowo podpuścił go tym razem Miszkiń, bokser o dużej elokwencji i ładnie mówiący po polsku, ale kompletnie "ślepy" jako obserwator. W efekcie "widzieliśmy, to co słyszeliśmy".
To nie znaczy, że wałka nie było. Był, ale nie tak ogromny, jak mogło się wydawać. Cotto wygrał walkę, ale raczej różnicą 2-3 punktów, a nie 10. Bardzo wiele rund było bliskich remisu, co nie zmienia faktu, że sędziowie tego pojedynku to przekupne kanalie. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 99 gości