Nowe twarze światowego boksu

[Hugo]

Wydawało się, że spośród Brazylijczyków największe szanse na zrobienie kariery w zawodowym boksie mają medaliści olimijscy z Londynu bracia Yamaguchi i Esquiva Falcao. Na razie nie wyszli oni jednak poza etap obijania bumów, tymczasem pojawił się młodszy od nich brazylijski pięściarz, którego warto zapamiętać.

Patrick Teixeira (Brazylia) - waga super półśrednia

Teixeira nie ma za sobą osiągnięć amatorskich, bowiem na zawodowstwo przeszedł, mając 18 lat. Jest niepokonany, a na 26 walk aż 22 wygrał przed czasem. Zaczynał oczywiście od bumów, ale w ostatnim czasie ma na rozkładzie również rywali z wyższej półki. W kwietniu br. znokautował Patricka Alloteya, a wczoraj wygrał przez tko w 7 rundzie z bardzo solidnym (wyrównane walki z Curtisem Stevensem, Badou Jackiem i Anthonym Dirrellem), choć już nieco schyłkowym Donem Moutonem. Teixeira jest mańkutem, ma niezłą motorykę i technikę w ataku. Gorzej jest z obroną. Stylowo chyba najbliżej mu do defensywnego sluggera.