Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
|
14-09-2015, 04:52 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Whyte
@Wilczek
Sześć lat temu. Joshua miał wtedy 19 lat i jak na boksera wagi ciężkiej był jeszcze dzieckiem. Wiem, że od razu ktoś może przytoczyć przykład Mike'a Tysona, ale Tyson był jedyny w swoim rodzaju. Taki wyjątek potwierdzający regułę. Nawet jeśli tamta walka była dla Whyte'a debiutancka w boksie, to i tak było widać różnicę techniki i siły. Tamten Joshua to pomimo imponującej muskulatury jeszcze chłopiec. Zresztą widać jak się porusza i wyprowadza ciosy. Dwa lata to w takim wypadku dosyć duża różnica. Dlatego napisałem to, co napisałem. Jak będzie, pokaże oczywiście czas, ale moim zdaniem obecny Joshua zamiecie obecnym Whytem ring być może nawet jeszcze szybciej niż tym Cornishem. I nie jestem wcale jakimś potwornym entuzjastą Joshuy. Po prostu uważam, że już teraz jest to bardzo dobry bokser, ze świetną motoryką i bardzo dużą siłą ciosu. A Whyte to po prostu wielki i ciężki kloc, który z określoną grupą przeciwników może dawać dobre walki, ale pewnego pułapu po prostu nie przeskoczy, bo albo będą go nokautować jacyś giganci, choćby nawet Wilder, albo obskakiwać na punkty jacyć pompowani cruiserzy, w stylu Briedisa. Ba, podejrzewam, że wygrałby z nim co najmniej na punkty nawet walczący kategorię niżej Usyk. I tyle. Ale jeśli się mylę i Whyte znienacka da jakąś dobrą walkę, to oczywiście wszystko to chętnie odszczekam |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 52 gości