Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ricardo Mayorga vs Vernon Forrest II (23-01-2003)
30-08-2015, 09:13 PM
Post: #3
RE: Ricardo Mayorga vs Vernon Forrest II (23-01-2003)
Ricardo Mayorga - Vernon Forrest II
1. 9-10
2. 10-9
3. 10-9
4. 10-9
5. 10-9
6. 10-9
7. 9-10
8. 9-10
9. 9-10
10. 10-9
11. 9-10
12. 9-10

114-114 REMIS

Super walka, nie powiem, idzie się zachwycać oglądając w ringu takich wojowników. Początek pojedynku zdecydowanie dla Ricardo, który raz za razem atakował spiętego Forresta i praktycznie robił z nim co chciał. Dziś powiedzieliby pewnie o Matadorze, że cepiarz Smile Jednak w siódmej rundzie nastąpiła zmiana prowadzenia walki. Znaczy Ricardo dalej starał się atakować, ale to co zaczął robić Forrest to było małe mistrzostwo świata. To z jakim spokojem przepuszczał ataki Nikaraguańczyka, z jaką łatwością kombinacją lewy - prawy go punktował, nic tylko wstać i bić brawo. Dał się złapać jedynie szaleńczą szarżą w 10 rundzie co na mojej karcie kosztowało go zwycięstwo.
W przekroju całej walki obaj zaprezentowali się kapitalnie, jednak dla mnie, fana boksu defensywnego, większe wrażenie zrobił boks Forresta. Od 7 rundy po prostu nie idzie się nie zachwycać tym, jak ten człowiek walczy.
Jeszcze słówko o punktacji Harolda Ledermanna. Do 10 rundy było świetnie, ale co on wykombinował w 11 i 12, to ja nie mam słów. Czyżby Mayorga miał to wygrać? Przecież dostawał w tych rundach taki oklep, a ten z uporem maniaka zapisywał mu te rundy. Miała wyjść wygrana Matadora - wyszła wygrana Matadora.
Patrząc w ringu na takich wojowników, żałuję, że nie jestem te 15 lat starszy Tongue
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Ricardo Mayorga vs Vernon Forrest II (23-01-2003) - kubala1122331 - 30-08-2015 09:13 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości