Kovalev vs Mohammedi
|
14-05-2015, 08:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-05-2015 08:58 PM przez Krzych.)
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Kovalev vs Mohammedi
Faktycznie pretensji nie można mieć, ale rozczarowanie raczej zostanie, bo tej walki mogłoby nie być i wszystkim by to wyszło na zdrowie. Kovalev nie traciłby czasu na bezsensowną walkę, Mohammedi zachowałby tą część zdrowia, którą straci w tej walce, kibice nie byliby rozczarowani, promotorzy i TV mogliby zrobić lepszą walkę dla Krushera i zrobić lepsza oglądalność i lepsze pieniądze... Tylko IBF ma inną wizję, z resztą nie pierwszy raz, kolejny przykład to Murat dla Hopkinsa. Jak takie mają być obowiązkowe obrony to niech sobie darują, albo jeszcze lepiej niech dają je pseudomistrzom broniącym pasa z przeciętniakami, zamiast ograniczać wielkich bokserów, którzy mają w planach większe i o wiele trudniejsze walki, a taka obowiązkowa obrona krzyżuje plany im i wszystkim innym. Jeszcze gdyby to był obowiązkowy pretendent, który jakoś zasłużył na tą walkę. Ale największym osiągnięciem Mohammediego jest porażka na punkty z Cleverlym i przed czasem z Suchockim, obaj zdemolowani odpowiednio przez Kovaleva i Stevensona, a w walce eliminacyjnej walczył z Dudchenko. Tak jak już wspomniałem wcześniej, takie mandatory to niech oni sobie odpuszczą, bo szkoda... wszystkiego praktycznie. Obrona obowiązkowa powinna być wielkim wyzwaniem dla mistrza, zmuszeniem go do obrony pasa z najlepszymi i potwierdzenia swojej wartości, a nie blokowaniem wielkich walk poprze wymaganie od mistrza walki z zawodnikiem z przysłowiowej dupy, który prawo do walki wygrał w walce z przeciwnikiem... ciężko nawet w takiej sytuacji powiedzieć skąd.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości