Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Kovalev vs Mohammedi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
[Obrazek: kovalev-spagnolo.JPG]


"Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO) długo musiał czekać na swoją szansę, ale w końcu stało się. Francuz 18 lipca na ringu w Las Vegas skrzyżuje rękawice z posiadaczem pasów IBF/WBO/WBA wagi półciężkiej, siejącym postrach Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO).

Walka odbędzie się w Mandalay Bay, a pokaże ją związana z Rosjaninem stacja HBO.

- Nadszedł w końcu ten moment by pokazać całemu światu, kim tak naprawdę jestem. Pozwoliłem na to, że Kowaliow bił następnych kolesi, lecz teraz udowodnię, że on wcale nie jest żadnym "Krusherem". Jestem od niego szybszy, mądrzejszy i sprytniejszy. To nowa generacja zawodnika i 18 lipca zostanę nowym mistrzem świata - przekonuje Mohammedi.

Dla Kowaliowa będzie to już szósta obrona tytułu mistrzowskiego. Z kolei dla Nadjiba to druga szansa zdobycia takiego trofeum."
Mohammedi to bokser bardzo solidny, ale nie wybitny. A takich Sierioża nokautuje maximum do 5-6 rundy. Nie widzę innej opcji.
miss match
Mohammedi z Kowaliowem ma mniej więcej takie same szanse na sukces jak Monroe z Gołowkinem...
Niestety tak wygląda obecnie boks.

Ci najlepsi ze sobą nie walczą.
Dajcie spokój, Mohammedi to oficjalny pretendent od IBF, jednej z najlepszych federacji (jak nie najlepszej).

Kovalev dopiero co wygrał z Pascalem i Hopkinsem (66% najgroźniejszych jego rywali) - rzeczywiście, najlepsi ze sobą nie walczą Wink

Mohammedi ma rekord taki sobie, ale akurat w półciężkiej jest sporo fajnych walk i ciężko rzec, że ktoś tu kogoś unika. Obowiązkowa obrona i do widzenia. Chillemba czy Beterbijew też dostaną swoje szanse Smile


Podsumowując: spoko walka.
Mohammedi posiada słabą szczękę,Kovalev go znokautuje pierwszym mocnym ciosem.
Tutaj nie można mieć zastrzeżeń do obozu Sergieja za wybór rywala bo jest to obowiązkowy pretendent, a na dodatek należy się łatwiejsza obrona po walce z Pascalem. Liczę natomiast na to, że podejmie rozmowy z obozem Adonisa po wygranej z Francuzem.
Faktycznie pretensji nie można mieć, ale rozczarowanie raczej zostanie, bo tej walki mogłoby nie być i wszystkim by to wyszło na zdrowie. Kovalev nie traciłby czasu na bezsensowną walkę, Mohammedi zachowałby tą część zdrowia, którą straci w tej walce, kibice nie byliby rozczarowani, promotorzy i TV mogliby zrobić lepszą walkę dla Krushera i zrobić lepsza oglądalność i lepsze pieniądze... Tylko IBF ma inną wizję, z resztą nie pierwszy raz, kolejny przykład to Murat dla Hopkinsa. Jak takie mają być obowiązkowe obrony to niech sobie darują, albo jeszcze lepiej niech dają je pseudomistrzom broniącym pasa z przeciętniakami, zamiast ograniczać wielkich bokserów, którzy mają w planach większe i o wiele trudniejsze walki, a taka obowiązkowa obrona krzyżuje plany im i wszystkim innym. Jeszcze gdyby to był obowiązkowy pretendent, który jakoś zasłużył na tą walkę. Ale największym osiągnięciem Mohammediego jest porażka na punkty z Cleverlym i przed czasem z Suchockim, obaj zdemolowani odpowiednio przez Kovaleva i Stevensona, a w walce eliminacyjnej walczył z Dudchenko. Tak jak już wspomniałem wcześniej, takie mandatory to niech oni sobie odpuszczą, bo szkoda... wszystkiego praktycznie. Obrona obowiązkowa powinna być wielkim wyzwaniem dla mistrza, zmuszeniem go do obrony pasa z najlepszymi i potwierdzenia swojej wartości, a nie blokowaniem wielkich walk poprze wymaganie od mistrza walki z zawodnikiem z przysłowiowej dupy, który prawo do walki wygrał w walce z przeciwnikiem... ciężko nawet w takiej sytuacji powiedzieć skąd.
"25 lipca na gali w Las Vegas dojdzie do walki byłego mistrza świata wagi półciężkiej Jeana Pascala (29-3-1, 17 KO) z Yunieskim Gonzalezem (16-0, 12 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.

Dla 32-letniego Kanadyjczyka będzie to powrót na ring po marcowej porażce z Sergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO), który w głównym wydarzeniu tej samej imprezy skrzyżuje rękawice z Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO). 29-letni Gonzalez w swojej przygodzie z zawodowym boksem jeszcze nie miał okazji spotkać się w ringu z nikim z czołówki kategorii do 79 kilogramów." ringpolska.pl


Szykują chyba rewanż.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie