Guillermo Rigondeaux
|
02-02-2015, 08:13 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2015 08:16 PM przez Gogolius.)
Post: #202
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
Unikanie to tam wiesz, mozna olac i przymknac oko na takie wpisy. Ja mysle ze z Cruzem bedzie jak z Guerrero - bardzo dobry bokser, ktory trafi na geniusza i przegra. Kubano sie napracuje, ale powinien sobie poradzic. I tu juz nie chodzi o to ze ktos sie nie poznaje na Cruzie.
Widzisz Maidane, Guerrero czy Pacquaio i mowisz "Floyd na punkty". Ale to nie oznacza ze sie nie poznales na nich. Jak to ktos napisal na glownej jakis czas temu: Rigo - Donaire, Rigo na punkty Rigo - Lomaczenko, Rigo na punkty Rigo - Szatan, Rigo na punkty ![]() W skrajnej sytuacji zakladam jakies szalone tlamszenie Szakala przez Leo cos jak Maidana z Floydem w pierwszej walce i punktacje kolo 114-114 - 116-112 ale to max co wyciagnie Leo (o 120-108/119-109 nie ma mowy). Inna rzecz ze Cruz w ostatnich walkach prezentuje sie slabo. W 2013 to kozaczyl, wyprowadzal po 1000 ciosow i w ogole, a dwie ostatnie potyczki to zolwie tempo i brak animuszu. Jednak to moze byc zwiazane z niska klasa rywali i motywacja, zakladam najlepsza wersje Cruza w tym pojedynku. Krzychu, badz spokojny. Kubanczyk nigdy nie porzuci swojego motta "mistrz ma wygrywac" ![]() Jak Leo bedzie chcial boksowac to wtopi, jak zacznie swarmerowac to Szakal bedzie defensywnyk sluggerem i bedzie ciskal swoimi bombami. Nie zdziwi mnie TKO na Cruzie choc jednak obstawiam pelen dystans. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości