Czy Forum i Bokser.org to dwa inne światy? Konkurencyjne?

[RSC-2]

Moje wyjaśnienie odnośnie zbanowania.
Celowo w „Opiniach” aby nie przeszkadzać w tematach gdzie toczą się ważne i merytoryczne dyskusje o boksie, Kto nie ma ochoty czytać moich wpisów zapewne tu nie wejdzie i nie będzie zawracał sobie głowy tematem nie o boksie.
Mój wpis za który otrzymałem bana był pastiszem , parafrazą a dla bardzie wtajemniczonych trawestacją postu jaki wcześniej napisał BMH i który w całości cytuję poniżej:

(12-12-2014 12:22 AM)BMH napisał(a):  Jak chyba kazdy, wolalbym zobaczyc kto jest krolem na ringu.

Bedzie ta walka w przyszlym roku, czy nie? Jak Wam sie wydaje? Nie wiem, ale mam dziwne wrazenie, ze to chyba juz ten czas, i tym razem sie jakos panowie promotorzy dogadaja. Floyd sie starzeje, Arum dopoki jest szansa na ta walke, to zaryzykuje tylko w w nielicznych przypadkach..
Co do przyszlosci Mannego, to widze trzy opcje. Marquez V, Floyd, i Danny Garcia. Kazda z tych walk niesie ze soba ryzyko, ale duzo tez daje. Walka z Floydem, niezaleznie od wyniku, to bedzie strzal w dyche, bo chlopaki chociaz zarobia.
Marquez-Manny, to klasyk ktory chyba nigdy sie znudzi, a wynik tej walki bylby dobrym podsumowaniem wszystkich ich wspolnych potyczek.
Danny Garcia, jest wysoko notowany, niepokonany, i ma juz troche tych fanow w Stanach. Gdyby w przyszloscy wygral z Petersonem, to juz calkiem bylby kosmos, i nie jest wykluczone, ze o walke z Garcia, licytowaliby sie Floyd i Manny. Pojedynek Manny-Garcia, to dobra opcja i sportowo i biznesowo. Faworyt Filipino, ale nie potrafie skreslic Dannego, ktory jednym precyzyjnym ciosem moglby powtorzyc wyczyn Marqueza.
Trzy dobre zestawienie ktore biore w ciemno. Jezeli z tego nic by mialo nie wypalic, to zostaje Provodnikov na gali TR, ktory bylby dla mnie hitem, z ktorego moglaby sie zrobic walka roku.
W zadnych rywali z obozu wroga jak Maidana, czy Thurman, to ja nie wierze. Za malo do zyskania, wszystko do stracenia. Arum jest za cwany, zeby tak na wariata rzucic Pakmana, do takich gosci, z takimi atutami, i sadze, ze Roach tez dobrze zdaje sobie z tego sprawe.

Natomisat Floyd wybor ma prosty.. Manny Pacquaio! Nie widze sensu by to dalej przeciagac w czasie, tym bardziej, ze jest to bokser schylkowy, zblizajacy sie pomalu do 40tki. Pytanie czy Arum faktycznie zgodza sie na wszystkie warunki, czy tylko tak pierniczyl przed kamerami. Nie mam watpliwosci, ze Bob jest zdesperowany, ze moze sie faktycznie ugiac pod warunkami przeciwnego obozu. Nic, tylko to wykorzystac.

To co napisano w tym poście jest tak banalne , oczywiste i pisano już to tyle razy ,że uznałem ,że nawet na Onecie są komentarze wyższych lotów i pokazujący większą znajomość boksu niż ów komentarz. Byleby coś napisać. Liczy się „sztuka” Treść ma znaczenie drugorzędne.
Jako laik czytający wpisy „ekspertów” na tym forum, którzy w reputacji zbliżają się do „trójcyfrówki” i określają się znawcami boksu mam chyba prawo wymagać więcej niż to co bez problemu mogę przeczytać pod artykułami bokserskimi na „Wirtualnej Polsce”
Zbigniew Hołdys odchodząc z Perfectu powiedział do Markowskiego.
-czy ktoś ma jeszcze ochotę słuchać po raz 200 „Autobioografii”?
W związku z tym zakpiłem sobie z tego postu. [Ale czy złamałem regulamin?]
Ale ban chyba dotyczył zupełnie czegoś innego.

(12-12-2014 03:29 PM)RSC-2 napisał(a):  [niech ktoś zmieni piasek bo pies nasrał do piaskownicy. I czołem dzieciaki]

Ta treść odnosiła się do mojej osoby
To swego razu autoironia ,którą nie pierwszy raz stosuję w swoich komentarzach.
Natomiast jest dla mnie absurdalne aby „piaskownica”, i „czołem dzieciaki” były powodem obrażania się ,czy łamania regulaminu.
W zasadzie te określenia nie miały konkretnego adresata,

(12-12-2014 03:29 PM)RSC-2 napisał(a):  A nie widziałeś na podwórku „srandera”

Pozostało określenie „srander” co do którego miałem obawy że może być negatywnie odebrane i postanowiłem to zmienić, ale szybki wyjazd i brak możliwości edycji po moim powrocie uniemożliwiły mi tą zmianę. Choć podobieństwo jest całkowicie przypadkowe, to z tego trudno będzie mi się wybronić. I w tym wypadku nie mam nic na obronę swojego niestosownego zachowania polegającego na przekręceniu Nicka. I za to i tylko za to należała mi się kara na forum.
Ale oficjalnie dostałem bana nie za obraźliwe przekręcenie nicka a za psa i piaskownicę, co jest dla mnie co najmniej dziwne.
W związku z tym, wszystkich , którzy mój post odebrali inaczej niż ja to wyjaśniłem i poczuli się obrażeni przepraszam i proszę o więcej wirtualnej tolerancji.
Pisząc tu na forum nigdy moim celem nie było obrażanie konkretnych osób i staram się nigdy tego nie robić.
Moja, krytyka zawsze dotyczy treści postu, zjawisk, sytuacji , postaw…
I tak pozostanie w dalszym ciągu co oznacza że nie zmienię swojego stylu pisania pozostając „Naczelnym Trollem Forum” ,”Prowokatorem Generalnym” , „cwanym, lisem”, hejterem Floyda Zero[ porażek]


Natomiast jeżeli chodzi o to co napisano w postach po moim zbanowaniu wtedy gdy nie miałem możliwości zabrania głosu i obrony [między innymi zarzut że nie piszę w tematach bokserskich] to szczegółowe wyjaśnienia w tej sprawie ,oraz kilka ciekawych spostrzeżeń i faktów napiszę z pominięciem portalu na prywatną pocztę , wielu osób których adresy mailowe posiadam.
Nie chcę na forum wywoływać burzy związanej ze sprawami, które nie interesują wszystkich uczestników forum.