Braehmer - Głażewski
|
07-12-2014, 04:54 PM
Post: #58
|
|||
|
|||
RE: Braehmer - Głażewski
(07-12-2014 04:44 PM)WietnamskiePorno napisał(a): Po mocnych ciosach na tułów, w wątrobe m.in, mozna się podnieść i walczyć dalej tylko trzeba mieć charakter, taki jakim obdarzony jest np, Fonfara Jeszcze troche i dojdziemy do tego, ze ci co przegrywaja przez KO, nie maja charakteru, a to jest gruba przesada. Dostales kiedys na punkt tak, ze nie mogles sie ruszyc? ![]() Powiem Ci, ze NIE(!!), nie zawsze mozna wstac i charakter nie ma nic do tego, choc czasami pomaga. Maidana wstal z Khanem, ale niby jak mozna zmierzyc, czy to co otrzymal on, bylo rownie niszczycielskie i bolesne jak to co wylapal np. De La Hoya z Hopkinsem? No, nie da sie. Oscar to ostatni bokser ktoremu mozna odmowic charakteru i woli walki. W kazdym razie na 100% nie zawsze wszystko zalezy od charteru. Widac, ze boksem od kuchni miales niewiale wspolnego kolego, ale uwierz na slowo.. sa punkty na ciele czlowieka, gdy jak trafisz precyzyjnie i odpowiednio mocno, to nie bata na taka "pigule", lezysz i kwiczysz. ![]() ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości