Chisora-Fury II
|
28-11-2014, 01:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-11-2014 01:29 PM przez Sander.)
Post: #170
|
|||
|
|||
RE: Chisora-Fury II
(28-11-2014 11:07 AM)Pakman napisał(a): Mam wielką nadzieję, że Chisora zrobi Fury'emu z twarzy jesień średniowiecza i skończy się to filozofowanie brodacza, który w przeciwieństwie do Briggsa nawet śmieszny nie jest. Nie pamiętam ani jednej walki w której Dereck zrobił komuś tatara z twarzy, jego cios jest przeceniany ![]() (28-11-2014 11:07 AM)Pakman napisał(a): Wydaje mi się, że Chisora będzie lepiej przygotowany kondycyjnie i rozstrzygnie rewanż na swoją korzyść w dwóch ostatnich rundach. Z Witalijem nawet w ostatnich rundach był w stanie przyspieszać mimo dość poważnych obrażeń poniesionych we wcześniejszej fazie walki. Chisory w formie z Vitalija nie ma i już nie będzie. Brytol jest dziś zdecydowanie bardziej wyeksploatowany fizycznie, nie widzę szans by to czarnoskóry pięściarz miał w końcówce szturmować. Spójrz jak Fury potrafi zmęczyć swojego przeciwnikia, jak osłabia fizycznie. Wchodzi w klincze, ciągnie łokciami, popycha, przepycha. Zamordował Derecka w pierwszej walce i teraz może być podobnie. Od 7-8 rundy to Chisora będzie już bez tlenu. Być może Chisora będzie lepiej przygotowany, ale jest bardziej rozbity niż przy pierwszej walce, wówczas był świeży. (28-11-2014 11:07 AM)Pakman napisał(a): Swoją drogą niesamowicie na psy zeszła waga ciężka skoro w jej ścisłej czołówce umieszcza się boksera o tak szklanej szczęce jak Fury. Szklany to jest Mitchell, bo on nie tylko pada, ale już wstać ma ciężko. Fury przyjmie, upadnie, ale wstaje i boksuje dalej. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 40 gości