Tomasz Adamek - Teraz a kiedyś...
|
27-12-2011, 01:27 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Tomasz Adamek - Teraz a kiedyś...
Ja uważam, że taki człowiek jak on nie ma szans na żadne zmiany. On dalej uważa, że z Kliczką nie przegrał tak brutalnie jak to wyglądało. Bredzi coś o zaaklimatyzowaniu, że był wolniejszy, że cios w 2 rundzie dał mu jakieś magiczne osłabienie. Śmieszne.
Od początku jego kariery mówiłem wszystkim dookoła "BOŻE LUDZIE OTRZĄŚNIJCIE SIĘ... Kliczko a Adamek to jest różnica... jakie mistrzostwo świata, oglądaliście kiedyś walkę Kliczki czy nie, że takie brednie mówicie" Po walce z Grantem to już byłem pewny jak nigdy wcześniej, że Adamek w tej walce nawet nie zdoła zadać ciosu, miałem wrażenie, że w walce z grantem zostaje poniewierany... z gościem który jest postury Kliczki tyle, że WOLNIEJSZY... dwa razy, z mniejszą siłą ciosu, mniej gibki, gorszy taktycznie, Gorszy trzykrotnie we wszystkim... więc co się stanie jeśli na przeciwko Adamka stanie Kliczko? Miałem pierwszy raz w życiu postawić wszystkie swoje pieniądze na Kliczkę ale jak wiadomo to w boksie zdarzają się kontuzje i inne sprawy, dlatego nigdy nie gram. Adamek jest dla mnie skreślony, bije się w z Medalionami i McBurgerami, oszukuje ludzi nie znających się na boksie wmawiając im, że to zabijaka który pokonał Tysona. W walce z Kliczką się zdziwiłem ponieważ myślałem, że zada około 10 ciosów z czego 2 trafią !! a on zadał 2 ciosy! jeden w powietrze a drugi w bark... i ta radość publicnzości gdy uderzył w bark. Naprawdę nie mogę o tym człowieku gadać. Za jego kłamstwa, pewność siebie i omamianie ludzi |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości