Moskwa 27.09.2014
|
22-09-2014, 05:09 PM
Post: #95
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Moja wizja i jakieś tam przewidywania na walki w Moskwie, tekst który zamieściłem na boxing.pl.
Krzysztof Włodarczyk (49-2, 35 KO) i Paweł Kołodziej (33-0, 18 KO) są już w Moskwie. W sobotę wyjdą do ringu w Pałacu Sportu walczyć o mistrzowskie pasy w kategorii junior ciężkiej. Jeden i drugi za rywala ma Rosjanina, jeden i drugi jest Polakiem, jeden i drugi ma marzenia. Niestety w momencie gdy przechodzimy do aspektów czysto sportowych podobieństwa obu panów się kończą, chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że Włodarczyk i Kołodziej wystartują w sobotę z zupełnie innego pułapu? Włodarczyk to mistrz świata federacji WBC, pięściarz zaprawiony w bojach, lubujący się w dramatycznych walkach na terenie rywala. W Moskwie nic go nie może zaskoczyć. Wyjdzie i zrobi swoje, o tym by presja splątała mu nogi, a klasa przeciwnika sparaliżowała ręce nie ma mowy. Krzysztof to stary wyjadacz, który z niejednego pieca chleb jadł. Grigorij Drozd, który spróbuje odebrać mu mistrzowski pas to z pewnością solidny i niebezpieczny przeciwnik, ale faworytem w tym starciu na pewno nie jest. Zastopowanie Mateusza Masternaka, to żadne osiągnięcie przy tym co choćby z Rachimem Czakijewem zrobił "Diablo". Polak nie ma choćby jednego powodu. by nie wyjść do ringu jak po swoje. Praktycznie zawsze przy okazji walk Włodarczyka towarzyszy nam nutka niepokoju, obawy, jak wiemy Krzysiek lubi długo wchodzić w walkę, wyczekać i podmęczyć rywala, ale najczęściej na końcu to jego ręka idzie w górę, ta sama ręka którą potrafi strasznie mocno uderzyć, ta sama którą rozbił Danny'ego Greena, rozbił Fragomeniego, Czakijewa i ta sama, którą według mnie rozbije Grigorija Drozda. W drugiej walce, która będzie nas bardzo interesować niestety tylu powodów do optymizmu nie mamy. Denis Lebiediew, który zaboksuje z Pawłem Kołodziejem o pas WBA World, to uznana firma w kategorii junior ciężkiej. Bokser, który dawał bardzo twarde i wyrównane walki takim pięściarzom jak Marco Huck czy Guillermo Jones. Pięściarz inteligentny, doświadczony z silnym uderzeniem. Kołodziej nazywany jest typowym "Wojakiem". Imponujący rekord w którym nie sposób doszukać się znanych nazwisk. Dziesięć lat zawodowej kariery, 33 lata na karku, 33 walki i ani jednego poważnego sprawdzianu - przeskok z rywali klasy Richarda Halla czy Anthony'ego Ikeji'ego na kogoś pokroju Lebiediewa według mnie nie może zakończyć się sukcesem. Dysproporcja umiejętności, doświadczenia i talentu do boksu jest tutaj bardzo wyraźna. Oczywiście, wielu entuzjastów talentu Pawła Kołodzieja wskazuje na znakomite warunki fizyczne Polaka. Dostrzegam to i w tej kwestii nie ma pola do dyskusji, "Harnaś" jest wyższy od swojego rywala, dysponuje większym zasięgiem, ale czy do tej pory w jakiejkolwiek walce mogliśmy zobaczyć, że rzeczywiście potrafi dobrze z tych warunków korzystać? Możemy powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że Rosjanin będzie miał kłopot z jabem Kołodzieja? Czy możemy powiedzieć, że Denis będzie miał kłopot z wejściem do półdystansu, z ominięciem lewej ręki rywala? Według mnie nie... Osobiście powrót Polaków do Warszawy z jednym pasem uznam za sukces, taki remis brałbym dziś w ciemno. Ale liczę przede wszytkim na to, że nasi pięściarze pokażą w Moskwie nasze narodowe cechy, którymi szczycimy się od lat. Mam nadzieję, że zobaczę między linami ludzi, którzy mają w sobie pasję, mają odwagę, mają wiarę i nie poddadzą się choćby wydarzenia w ringu przybierały mocno niekorzystny przebieg. O Włodarczyka jestem spokojny, mam nadzieję, że Paweł nie powtórzy występu Andrzeja Wawrzyka z walki z Alexandrem Powietkinem, że nie da się zjeść tremie, że wyjdzie z jasnym konkretnym planem, że da z siebie wszystko. Dziś kiedy stosunki na linii Polska - Rosja są tak napięte, gdy Rosyjski siatkarz Spiridonow "strzela" do Polskich kibiców, dziś nie macie wyjścia - panowie pokażcie jaja, musicie! |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 50 gości