siłownia/kulturystyka/bodybuilding
|
20-09-2014, 11:36 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2014 12:40 PM przez saliman1.)
Post: #468
|
|||
|
|||
RE: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Karmowski nie jest zły w porównaniu do wielu speców od siłowni, ale moim zdaniem też zdarza mu się gadanie "banialuków" np.
-ciągłe trzymanie się tezy o 5 posiłkach dziennie, chociaż nigdy nie udowodniono, żeby miało to jakiś wielki wpływ. -w jednym z odcinków "Zapytaj Trenera" urządził tyradę krytykującą używanie mikrofalówek, bo przeczytał coś w jakiejś książce o chińskiej kuchni. Naukowych dowodów na to, żeby kuchenki mikrofalowe były wielce szkodliwe jednak nie ma. Z ekipy Zapytaj trenera dużo gorszy jest "Papaj". Z tego co czytałem na forum body-factory to on już dobre parę lat temu różne dziwne teorie wygłaszał na łamach pisma "Kulturystyka i fitness". U niego najbardziej denerwuje mnie ten jego jedyny słuszny sposób na odchudzanie jakim ma być napierdalanie aerobów najlepiej na rowerku, żeby stawów sobie nie popsuć, min. po godzinę dziennie, najlepiej 7 dni w tygodniu ![]() ![]() Drwal też miał parę odcinków w "Zapytaj Trenera" i razy złapałem się za głowę np. jak proponował początkującym trening crossfitowy w którym było min. 100! podciągnięć na drążku (nie wiem kto to ma niby zrobić) i 100 brzuszków (nie wiem czemu ma konkretnie służyć to ćwiczenie). Podoba mi się jak np. rozpisał to wszystko Knife w znanym tekście o treningu siłowym. Minimalna ilość dowodów anegdotycznych, a duża naukowych. Niestety, wielu osobom potem trochę trudno odnaleźć się w tym nadmiarze sprzecznych informacji i powstają różne teorie typu: -jedzenie batona po treningu. -nie robienie martwego ciągu, bo "kontuzje". -nie robienie przysiadów (a już zwłaszcza pełnych), bo "kolana wyskoczą" lub bo "nie chcę mieć zbyt dużego uda". -"Nogi robi się na suwnicy lub na rowerze". Cytat autentyk. -bicepsa trzeba katować dziesiątkami konfiguracji np. uginanie siedząc, stojąc, na modlitewniku i jeszcze na wyciągu ![]() -a6w to najlepsze ćwiczenie na brzuch. Nie zapomnę chyba jak kiedyś będąc młodym adeptem siłowni pewien "koks" poradził mi ćwiczenie na suwnicy smitha zamiast wolnych ciężarów. Na szczęście tylko miesiąc w dupę i potem powróciłem na wolne. Wreszcie zaczęły się pojawiać jakieś efekty. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości