Manny Pacquiao vs Timothy Bradley
|
25-06-2012, 11:32 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-06-2012 11:34 PM przez Jerome.)
Post: #36
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao vs Timothy Bradley
Pozwolę sobie wrócić jeszcze do tej walki ponieważ dziś ją sobie obejrzałem i punktowałem... 115-113 dla Bradleya.
Mianowicie: 01. Bradley 02. Bradley 03. Pacquiao 04. Pacquiao 05. Pacquiao 06. Bradley 07. Pacquiao 08. Bradley 09. Pacquiao 10. Bradley 11. Bradley 12. Bradley 115-113 Bradley Moim zdaniem oczywiście. Generalnie świetna walka. Ząb za ząb. Manny przegrał bo odpuścił końcówkę. Tim w trzech ostatnich rundach wygrał w zasadzie tylko dzięki jabowaniu. Moim zdaniem pretendent do walki roku (choć nie oglądałem tych japończyków co polecacie w innym dziale). Braldey zaimponował mi nieustępliwością i sercem do walki. Serio. Jego postawa była dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Co ciekawe uważam, że Manny gorzej znosił ciosy Tima niż Casamayor. Nie mówię jednak, że Tim przyjmował wszystko bez problemu. W każdej przegranej rundzie miał poważnie kłopoty. Manny również dał z siebie wszystko. On jest tak nieprzewidywalny i za razem szybki w tych atakach znikąd, że człowiek głupieje. Super pojedynek i myślę, że zwycięzca słuszny. Ewentualny inny wynik to remis ale myślę, że bardziej krzywdzący. Bradley wygrał słusznie. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości