Piłka nożna ogólnie

[Maynard]

Co ma wrażliwość na los jednego z klubów piłkarskich do bycia Polakiem? Naprawdę tego nie rozumiem. Dla mnie, z racji na miejsce urodzenia i zamieszkania Legia to zawsze był... niezbyt lubiany klub, że tak to ujmę, jednak nigdy nie okazywałem jakiegoś hejtu warszawskim piłkarzom, czy kibicom.

Z drugiej strony, jak tu się nie śmiać z profesjonalizmu działaczy, którzy zaliczają takiego babola? Przystępując do jakichkolwiek rozgrywek regulamin należy mieć w małym palcu i taka jest rola m.in. kierownika drużyny.

Inna sprawa, czy decyzja UEFA była sprawiedliwa. Moim zdaniem, zbyt surowa, można było poprzestać na niższym wymiarze kary (kara finansowa), a nie od razu wyrzucać z pucharów piłkarzy, którzy przecież awansowali w świetnym stylu do ostatniej rundy eliminacji.

Teraz z kolei śmieję się z Celtiku, który narobił tyle szumu, żeby odpaść z anonimowymi Słoweńcami. Ten klub już chyba zawsze będzie kojarzył mi się z żenadą (i drewnianym futbolem, ale to akurat żadna nowość).