Polityka ogólnie.

[Metzger]

(21-08-2014 11:51 AM)Pakman napisał(a):  Choćby w surowcach naturalnych czy żywności.

Słabsza Rosja przestanie sprzedawać surowce Europie? Wręcz przeciwnie! Będzie sprzedawać je po niższych cenach. Poza tym przy słabej Rosji można byłoby zrealizować projekt gazociągu z Azerbejdżanu. Są też inni dostawcy i nie ma mowy o żadnym amerykańskim monopolu. Żywność? Unia dopłaca rolnikom, aby produkowali mniej, bo mamy NADMIAR żywności.

Krótko mówiąc silna Rosja nie będzie większym rynkiem zbytu, wręcz przeciwnie, a żadne monopole USA nam nie grożą.

(21-08-2014 11:51 AM)Pakman napisał(a):  Rosja jest akurat takim krajem, że im słabsza tym coraz większe prawdopodobieństwo, że dojdą tam do władzy ludzie typu Żyrinowski czy inne palanty. [...] jej ewentualne osłabienie może przynieść fatalne skutki. Takie same jak osłabienie Niemiec po I WŚ.

Już pisałem, że najsłabsza Rosja była w latach '90 i właśnie wtedy stanowiła najmniejsze zagrożenie. A Żyrinowski jakoś do władzy nie doszedł. Poza tym gdyby w razie potężnego kryzysu w Rosji do władzy doszli jacyś pomyleńcy, to cały potencjał musieliby rzucić na obronę przed chińską ekspansją, a nie grozić Europie.

Summa summarum: silna Rosja jest potrzebna tylko Rosjanom. Zresztą sprawa jest przesądzona i mocarstwem nr 2 na świecie właśnie stają się Chiny i tendencja ta będzie się pogłębiała kosztem Rosji. Naprawdę nie będę płakał kiedy Chiny zaanektują część Syberii.