Adamek vs Chambers
|
19-06-2012, 12:53 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-06-2012 01:09 PM przez Jerome.)
Post: #86
|
|||
|
|||
RE: Adamek vs Chambers
Kilka moich złotych myśli na temat tej walki.
Tomek stoczył ciężki pojedynek. Chambers był w dobre formie. Nie sądzę aby jego kontuzja była na tyle poważna, żeby nie mógł walczyć co z resztą pokazał zostając w grze. Ktoś powiedział, że Eddie przystąpił do tej walki już z kontuzją a nie chciał się wycofać przed ze względu na kase. Moim zdaniem była to po prostu kontuzja nie do końca zaleczona. Eddie przed walką z Thompsonem bodajże miał problem właśnie z bicepsem. Reasumując, "nawet gdyby" to po wycofaniu się po 1 rundzie Eddie otrzymałby swoją wypłatę (a Adamek KO ;] ). Moim zdaniem Adamek wygrał bo zadał o wiele wiele więcej ciosów. Nawet jeśli nie były one celne to sędziowie widzieli jego większą aktywność i przypisywali mu kolejne rundy. Tomek miał dużo problemów z trafianiem Eddiego ze względu na jego wysokie umiejętności w defensywie. Adamek takich umiejętności nie ma dlatego dawał się trafiać ciosami z kontry. Właśnie. Z kontry. Ten pojedynek uświadomił mi, że Tomek nie umie walczyć defensywnie. Nie mylić tego z walczeniem na wstecznym co idzie mu bardzo dobrze. Tomek musi być tym, który atakuje, no stop. Inaczej brak dobrej obrony daje się we znaki. Prosty przykład. Vitek ciągle atakował a nie Tomek a że Adamek w ciągłej obronie sobie nie radzi to walka wyglądała tak jak widzieliśmy. Eddie był o wiele szybszy niż Tomek (moim zdaniem nawet nieco szybszy niż Haye), Adamek chwilami sobie nie radził ale jednak stopniowo robił swoje. Moim zdaniem wygrał zasłużenie. Punktowałem bodajże ok. 3 rund dla Eddiego. Zatem wynik 117-111. Sędziowie dawali 116-112 więc uważam, że się nie mylili. Na koniec mogę jeszcze dodać, że nie widzę Tomka z Chisorą. Ten facet go zajedzie. Niech do tego lepiej nie dojdzie. Povietkin to dobra opcja pod warunkiem, że Tomek nie będzie chciał walczyć o ten śmieszny pasek. Dobra walka. Jestem zadowolony. Chciałem jeszcze dodać, że na NBC bardzo zaskoczył mnie BJ Flores. Jak mógł punktować takie rundy jak 4 i 5 dla Chambersa? No ludzie.. Jestem z Polski i byłem za Tomkiem ale nie musiałem, żeby widzieć tam jego wygraną. Do tego pieszczenie się Eddiego z sędzią. Co chwile jakaś uwaga, a bo to cios na pas, a bo to odepchnięcie łokcie itd itd. Jeśli Adamek walnąłby go poniżej pasa to dopiero można mówić o nie prawidłowym ciosie. Odepchnięcie łokciem z klinczu też krzywdy nie zrobi. To nie jest cios łokciem. No i najważniejsze to wiadomo, że Tomek to nie jest ringowy cham. Nie uderzy jak widzi, że ktoś się ślizga czy coś w tym rodzaju. Nie wiem po co takie zachowanie. Jego przyjacielski ton jest ok ale takie kumplowanie ze wszystkim mnie wkurza (dajmy na to chociaż face to face na wazeniu albo 2 konferencji). Litości. To jest boks. No i na koniec jeszcze najlepsza moim zdaniem runda - 9. Tomasz robił co chciał. W ostatniej rundzie po gongu fajnie też Tomek zatrzymał prawy prosty. To tyle... They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości