Moskwa 27.09.2014
|
09-08-2014, 07:58 PM
Post: #47
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Bardzo smutne jest to, w jaki sposób boks zawodowy oddalił się od sportu, a obecni bokserzy od ideałów jakimi powinni się kierować prawdziwi mistrzowie. Ameryki nie odkryję pisząc, że dzisiejsze gale bokserskie nie do końca mają na celu wyłonienie najlepszych zawodników, a uzyskanie jak największych przychodów. Niestety, ale większości dzisiejszych zawodników pasuję taki układ - priorytet to portfel, a nie kibice i wynik sportowy.
Podobnie zachowuję się teraz Krzysztof Włodarczyk. W żadnym wywiadzie nie usłyszałem od niego, że cieszy się, że ma możliwość walczyć z bardzo wymagającym przeciwnikiem jakim jest Drozd. Nie cieszy się, że ma możliwość udowodnienia, że zasługuję na tytuł mistrzowski i odesłać kolejnego pretendenta do domu. Zamiast tego jest tylko kasa, kasa i kasa. Idąc dalej to gdyby ktoś teraz zaproponował lepszą kasę, ale z dużo słabszym przeciwnikiem to dla Diablo byłaby to lepsza opcja. Moim zdaniem, nie o to tutaj chodzi, chcesz być mistrzem to udowadniaj to w każdej walce, walcz z najlepszymi, nie bój się porażki, ryzykuj, a jak się noga podwinie to walcz dalej w rewanżu. Wiadomo przykład idzie z góry - patrz bracia Kliczko, ale to jest ślepy zaułek. Mamy 2014 rok, a ja zamiast oglądać walk Kliczki z kolejnymi kelnerami, wole obejrzeć sobie stare walki, a nawet te dużo starsze w których Ali, Frazier czy Foreman co chwile wychodzili na przeciw sobie do ringu. Szkoda, że Diablo nie traktuje tej walki pod kątem prestiżu i sportowego wyzwania, a jedynie pod kątem portfela. Generalnie zbulwersowany jestem tym strasznie, stąd mój debiut na forum |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 44 gości