Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali

[Mastrangelo]

Zdecydowanie nie zgadzam się z Twoim Betem Tygodnia. Moim zdaniem Chaves jest bardzo niedoceniany. Jak dla mnie on łączy w Sobie to, co dało zwycięstwo dwóm ostatnim rywalom Riosa. Aktywny Jab i siła fizyczna Alvarado(co pozwoliło mu spowolnić i wytrzymać presję Riosa), oraz świetne umiejętności walki z kontry i siła ciosu Pacquiao(co sprawiło, że Rios na dobrą sprawę poddał się w walce z nim, bojąc się wejść w kolejne kontry). Poza tym Argentyńczyk ma dobry przegląd w półdystansie i potrafi naprawdę bezlitośnie obijać korpus na wstecznym biegu.
Spodziewam się dominacji Argentyńczyka od pierwszego gongu, myślę że będzie trzymał Branona na dystans lewym prostym i obijał korpus, szybko zrobi użytek z lewego prostego Riosa kontrując go mocnymi ciosami. Jedyne, co mnie martwi to jego serce do walki, bo widziałem w dwóch walkach trochę niepokojące sygnały(Z Thurmanem i Weisem). Jeśli Rios to wygra, to moim zdaniem tylko przez nokaut i tylko w drugiej połowie walki.