Stevenson vs Fonfara
|
25-05-2014, 08:40 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-05-2014 08:41 PM przez Sander.)
Post: #101
|
|||
|
|||
RE: Stevenson vs Fonfara
Fonfara pokazał kawał serducha i charakteru. Z gościa który miał się ze trzy razy przewrócić i poddać przed półmetkiem walki, wyszedł prawdziwy ringowy wojownik który potrafił rzucić Stevensona na dechy i momentami klepać mu maskę. Myślę, że szukanie mankamentów i umniejszanie sukcesu Fonafary (bo jego postawę w tej walce uważam za sukces) jest nie na miejscu. Patrząc na to jakie walki Hopkinsowi dali Murat czy Shumenov, a wcześniej Adonisowi tacy Dawson czy Cloud, to Andrzej wypadł kurewsko dobrze.
Od 7 grudnia 2007 roku nikt nie przetrwał ze Stevensonem pełnego dystansu - Andrzej to zrobił i wcale nie ograniczył się do uciekania i uniknięcia czasówki za wszelką cenę. Walczył i robił to bardzo dobrze. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 87 gości