Kostyra vs Pindera
|
13-04-2014, 05:11 PM
Post: #39
|
|||
|
|||
RE: Kostyra vs Pindera
Zarówno Kostyra jak Pindera komentują walki bez jakiejkolwiek charyzmy, zero pozytywnego "szaleństwa". Przy każdej walce te same szablonowe teksty. Kostyra to już w ogóle jest tak przewidywalny, że masakra - bokser przyjmie kilka silnych ciosów i można być pewnym, że za chwilę usłyszymy teksty o szczęce z betonu... Albo wczoraj - ile razy on wspomniał o walce Bradley vs Prowodnikow i ciosach z tamtej walki które powaliłyby słonia? A już tej sytuacji gdzie Manny się zachwiał a ten dalej opowiada jakąś historyjkę i dopiero na powtórce zauważył tę sytuację... Ehh - tak duża stacja jak Polsat Sport powinna mieć w swoich szeregach kogoś kto tchnąłby nowe życie w komentarz bokserskich walk.
Pindera wcale nie jest lepszy. Choćby walka Tyson vs Gołota - co on tam mruczał do tego mikrofonu to jest jakaś katastrofa. Polak walczy z takim rywalem a Pan Janusz nadaje walce takich emocji niczym Krystyna Czubówna programom przyrodniczym mówiąc o rozmnażaniu surykatek. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości