Najlepszy(najbrutalniejszy) nokaut jaki widdzieliście.
|
25-12-2011, 08:03 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Najlepszy(najbrutalniejszy) nokaut jaki widdzieliście.
(25-12-2011 02:09 PM)pelix napisał(a): Brewster na GołocieA gdzie tam... Gołota w tamtej walce nie był sobą ewidentnie. Miałem wrażenie, że Gołota przed tamtą walką chyba nie bardzo wiedział gdzie jest i co robi. To nie był jakiś brutalny nokaut. Jakby Andrzej był że tak powiem "trzeźwy" jak w walkach z Ruizem czy z Byrdem to myślę, że po tych ciosach nawet by nie zaliczył ani razu desek. Ale on wyglądał... no jak naćpany. Miał jakiś wyjątkowo zły dzień. Z fajniejszych nokautów ostatnich lata przypominam sobie nokaut z walki Kliczko vs Austin. KO i to już w drugiej rundzie, czyli spowodowane tylko piekielnie mocnymi ciosami, a nie ciosami + zmęczeniem jak to często w walkach Kliczków bywa. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 16 gości