Manny Pacquiao vs Timothy Bradley
|
04-05-2012, 09:54 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-05-2012 09:55 AM przez Jerome.)
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao vs Timothy Bradley
(04-05-2012 09:45 AM)Rutherford napisał(a): Z drugiej strony, jeżeli do dyskusji włączy się wielki fan Filipińczyka, którego jedynym argumentem będzie dla przykładu "Manny wygrał wszystkie walki z Marquezem, bo jest lepszy od Mayweathera!!!" (a takie "argumenty" widziałem już w komentarzach na bokser.org), to ja dziękuję za taką dyskusję. Można być fanatykiem jakiegoś pięściarza (tak jak ja Marqueza), ale bez przesady. To, że bardzo mu kibicuję i uwielbiam go oglądać, wcale nie przesłania mi racjonalnego myślenia i wcale nie myślę, że wygrał z Mayweatherem (co też widziałem dawno temu w paru komentarzach na stronie głownej boksera...). Ja mam tak Haye'em. Mimo że go ubóstwiam, to sam wypunktowałem remis w walce z Valuev'em. Cytat:Zauważyłem także że większość bokserów jak i tu na forum wytyka palcem ostatnią walkę Pacquiao, a nikt nie potrafił zauważyć że Manny w tej walce się po prostu dobrze bawił, fakt przyjął parę niezłych blomb ale to wszystko. za to Marquez w tej walce był ponad swoich możliwości a i tak nie udało mu się się zrobić Filipińczykowi większej krzywdy. Dla mnie osobiście ostatnia walka Mannego Pacquiao to był pokaz świetnego boksu w wykonaniu obydwu bokserów, zabrakło tylko dramatycznych momentów które są znakiem firmowym Pacmana dlatego stąd ten niedosyt. ... i sprawiedliwego wyniku. P.S.: Chociaż powiem Wam, że oglądając tę walkę po 12 rundzie wiedziałem, że wygra JuanMa. Gdy Michael Buffer zaczął czytać karty punktowe już nie byłem taki pewny. Po trzy godzinnej drzemce ( walka skończyła się ok. 6.30 naszego czasu ) obejrzałem statystyki ciosów itd i wyszło mi, że jednak PacMan zasłużył na zwycięstwo. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości