Sergey Kovalev vs Cedric Agnew (2014-03-29)
|
30-03-2014, 04:55 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2014 04:59 AM przez Gogolius.)
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Sergey Kovalev vs Cedric Agnew (2014-03-29)
Kovaliev zgodnie z przewidywaniami wygrywa przez nokaut. Dopiero w siódmej rundzie, gdyż Agnew pokazał nam szkołę boksu zwaną "trzymaj gardę przez cały czas i zrób dwa zrywy na rundę". Wprawdzie Siergiej ustrzelił przeciwnika pod koniec drugiego starcia, ale ogółem to obijał ramiona biernego przeciwnika, aż w końcu temu odechciało się walczyć.
Strach przed ciosem Kovalieva szachował lepiej, niż jab Holmesa Nie widzę Siergieja tracącego pas, skoro Hopkins boksuje na Showtime. " Ciekawe co dalej z tym Agnew, robił co mógł, jest szansa, ze jeszcze dostanie jakąś okazję." Kubala, nie rozwalaj mnie. Zerwał się 10x na całą walkę, zaliczył parę uwag, popisał się ciosem poniżej pasa, leżał trzy razy, zadawał po 5 ciosów celnych na rundę - jaką on ma dostać okazję? Mnie szkoda Kovalieva, bo on powinien tłuc się już tylko z absolutną czołówką, ale ta woli walczyć między sobą. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości