Mike Tyson-Legenda HW
|
26-04-2012, 09:21 AM
Post: #1
|
|||
|
|||
Mike Tyson-Legenda HW
Michael Gerald “Mike” Tyson (pseudonim „Bestia”) (ur. 30 czerwca 1966 w Nowym Jorku, USA) – były amerykański pięściarz, były mistrz świata wagi ciężkiej. Najmłodszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii boksu (20 lat, 4 miesiące i 22 dni). Znalazł się na 16. miejscu w rankingu na najlepszego pięściarza wszech czasów wg magazynu 'Ring'.
W 1986 r. został mistrzem świata wagi ciężkiej organizacji WBC. W 1987 r. był już najlepszym pięściarzem wagi ciężkiej wszystkich federacji. Tyson wygrał swoje pierwsze 19 zawodowych walk przez nokaut, z czego 12 walk wygrał w pierwszej rundzie. W lutym 1990 r. w Tokio przez KO w 10. rundzie przegrał z Jamesem “Busterem” Douglasem. Dwa lata później został oskarżony o gwałt i skazany na trzy lat więzienia. Wyszedł na wolność w 1995 r. Wrócił na ring, odzyskał część pasów wagi cięzkiej, po czym stracił je w walce z Evanderem Holyfieldem w 1996 r. Ich rewanż w 1997 r. zakończył się w szokujący sposób, Tyson został zdyskwalifikowany za odgryzienie części ucha. Udało mu się jednak wrócić na ring. W 2000 r. walczył z Andrzejem Gołotą. Komisja bokserska uznała walkę za nieodbytą, ponieważ Tyson był pod wpływem środków odurzających, konkretnie marihuany. Walczył ponownie o mistrzostwo, przegrywając przez nokaut z Lennoxem Lewisem w 2002 r. Tyson skończył z boksem w 2005 r., po dwóch kolejnych walkach przegranych przez nokaut (Danny Williams i Kevin McBride). Tyson doświadczył upadłości (bankructwa) w 2003 r., mimo otrzymania ponad 30 mln dolarów za kilka walk i 300 mln dolarów w ciągu swojej kariery. Mike Tyson wystąpił w filmie „Kac Vegas”, w którym zagrał samego siebie śpiewającego utwór Phila Collinsa pt. In The Air Tonight oraz w drugiej części ,,Kac Vegas w Bangkoku” śpiewając utwór One Night in Bangkok z repertuaru Murray Head. Pojawił się również w filmie „Rocky Balboa”. Tyson walczył lub pokazywał się na PPV lub tygodniówkach WWE (dawniej WWF). Ostatnim razem 11 stycznia 2010 r. Na największej gali WWE- WrestleManii 1 kwietnia 2012 w Miami został wprowadzony do "WWE Hall of Fame" (hali sław tej organizacji). Z pierwszą żoną, aktorką Robin Givens, bokser ożenił się w 1988 r. Rozwiedli się rok później. Tyson zawarł drugi związek małżeński z Moniką Turner w kwietniu 1997 r., w Bethesda. Rozwiedli się w 2003 r. Konsekwencją rozwodu jest znaczne uszczuplenie majątku pięściarza. Tyson będzie musiał zapłacić z przyszłych zarobków byłej żonie 6,5 mln dolarów. Jeśli w terminie nie wywiąże się ze zobowiązania suma ta wzrośnie do 9 mln dolarów. Monica Turner, z zawodu pediatra, opiekować się będzie ich dziećmi, 6-letnią Rayną oraz o rok młodszym Amirem. Otrzyma posiadłość w Farmington (stan Connecticut) oraz dom w Potomac, Tyson zatrzyma rezydencję w Las Vegas. 27 maja 2009 r. zmarła 4-letnia córka Mike'a Tysona, Exodus. Bawiąc się przy elektrycznej bieżni zahaczyła głową o kabel i udusiła "Spotkałem chłopca z iskrą zapału. Podsyciłem ją, aż stała się płomieniem. Podsyciłem płomień, aż stał się ogniem. A ogień, aż stał się buzującym pożarem" - napis tej treści, przyozdobiony rękawicami bokserskimi, został wygrawerowany na płycie nagrobka Constantine'a D'Amato, zmarłego w 1985 roku pierwszego trenera Mike'a Tysona. Żeby zrozumieć, jak istotną rolę w życiu 19-letniego wówczas Mike'a odegrał "Cus", trzeba cofnąć się do okresu dzieciństwa spędzonego w Brownsville, w owianej złą sławą nowojorskiej dzielnicy Brooklyn. Krępej budowy ciała syn prostytutki i alfonsa nie potrafił wyzbyć się kompleksów i stronił od bójek. Wszystko zmienił traumatyczny widok, gdy jeden z oprychów ukręcił szyję należącego do Tysona gołębia. - Tego dnia biłem się po raz pierwszy i wygrałem. Zrozumiałem, że potrafię walczyć. Nagle wszyscy zaczęli mnie lubić - opowiada w przejmującym filmie dokumentalnym Jamesa Tobacka "Tyson" jego główny bohater. Po tym wydarzeniu przyszły bokser wkroczył na bandycką ścieżkę, dopuszczając się napadów z bronią w ręku i handlu narkotykami, trafiając do zakładu poprawczego już w wieku 12 lat. Rok później, w zakładzie karnym poznał Irlandczyka Bobby'ego Stewarta, który pozwalał trudnej młodzieży dać upust emocjom w ringu i z każdym wygrywał. Z małoletnim "Żelaznym Mike'em" też dał sobie radę, ale zaangażowanego w treningi chłopca oddał pod skrzydła Cusa. - Mike jest mi bardzo bliski. Traktuję go jak syna. On sam nie wie, że bardzo dużo mu zawdzięczam. Gdyby nie on, pewnie bym już nie żył. Człowiek umiera, kiedy jest na to gotowy. Nie zostawię Mike'a, póki nie dotrze na szczyt. Mam po co żyć - mówi w filmie D'Amato, ale nie doczekał dnia, w którym jego przyszywany syn wstąpił na tron. - Cus uczył mnie, żebym był krwiożercy na ringu i w życiu. Co wieczór rozmawialiśmy o dyscyplinie i sile charakteru. Trudno mi to przyznać, ale wiedziałem, że zabiję każdego, kto mi zagrozi - tłumaczy fenomen późniejszych lat kariery Tyson, który z chłopca o kompleksie niższości, przeistoczył się w zwierzę, bezwzględne dla przeciwników. Wraz ze śmiercią D'Amato runął dekalog nowych wartości, które tylko chwilowo ucywilizowały Tysona. Fenomenalnym do dzisiaj osiągnięciem Amerykanina pozostaje zdobyty w 1986 roku pas mistrza świata wagi ciężkiej. Sięgając po tytuł Tyson miał zaledwie 20 lat, 4 miesiące i 22 dni. - Mój rekord będzie nieśmiertelny, nigdy nie zostanie poprawiony - obiecał milionom kibiców i, jak rzadko kiedy w życiu, nie rzucił słów na wiatr. W całej karierze bokser odniósł 50 zwycięstw, a aż 44 rywali musiało uznać wyższość "Żelaznego Mike'a" przed czasem. Jedynym Polakiem, którego spotkał na swojej drodze i zdecydowanie pokonał, był Andrzej Gołota. "Andrew" salwował się ucieczką z ringu, ale walka pozbawiona została werdyktu, bo w organizmie Amerykanina wykryto marihuanę. Wywodzący się ze slumsów pięściarz przemierzył drogę marzeń Amerykanów od pucybuta do milionera, ale po paru willach, apartamentach, ponad setce luksusowych samochodów i około 300 milionach dolarów, pozostały mu tylko wspomnienia. - Otaczałem się ludźmi, którzy wysysali moją krew jak pijawki. Pozwalałem im na to z własnej, nieprzymuszonej woli. Sam też jestem pijawką, bo wysysałem życie z moich przyjaciół - oskarża innych i karci siebie jeden z najwybitniejszych zawodników w historii boksu. Kim jest naprawdę? Ulicznym bandytą, który umiejętnie sterując ogromną wewnętrzną agresją, zrobił oszałamiająca karierę, czy raczej zagubioną duszą, ciągle szukającą miłości i opieki,których pozbawiony był jako dziecko dorastające w slumsach Brooklynu? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości